Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pracuje w IT, zarabiam niecale 13k netto miesiecznie na UOP, przynajmniej na początku roku :P (chyba ze doliczyc premie to wtedy juz bedzie grubo ponad #programista15k ). Od 2 lat praktycznie non-stop pracuje na home-office... I do sedna - dziennie pracuje może z godzinkę, dwie. Nie mam zadnych zaleglosci, nikt na mnie nie krzyczy, dowoze temat. A wiekszosc dnia sobie popierdzielam rozne projekty w ogrodku i garazu (slack na lapku skrecony na wzmacniaczu abym slyszal jak ktos cos potrzebuje :P), albo gram na xboxie... Troche zle sie z tym czuje bo powinienem sie uczyc, rozwijac, no ale dopiero jak odchodze od kompa to czuje ze zyje... Masakra jakas.
Czy to juz to slynne wypalenie? Macie pomysł jak walczyc z prokrastynacją? Jak sie zmobilizować do jakiegoś rozwoju?

#homeoffice #pracbaza

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62b448a7b92dd1966829a132
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
  • 42
@BGZZ: estymacja to predykcja a nie obietnica. Z czasem uczysz się produktu który budujesz, zależności między różnymi elementami + masz expa w programowaniu więc jesteś w stanie coraz bardziej precyzyjnie planować zadania. Jak po kilku miesiącach pracy nad danym produktem mijasz się ze swoimi estymacjami albo cały zespół się mija to widocznie coś jest nie tak z faktycznym seniority ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@wanderlust00: Bardzo ładnie i górnolotnie to napisałeś, a teraz zejdźmy na ziemie i popatrzmy na rzeczywistość. Z każdym devem, którym rozmawiam zawsze się przyznaje ze grubo zawyża wycenę ( mówie tu o kumplach ). Pamiętaj, że na projektach nie masz samych programistów i z tego co widzę każda komórka projektu zawyża wycenę.
@BGZZ: No to widocznie taka kultura pracy u Was. Oczywiście w estymacjach bierze się pod uwagę wiele czynników jak np. implementacja + testowanie + pesymistyczny wariant itd. Estymacja jest po to, żeby zaplanować pracę zespołu i delivery całego produktu, czyli żeby można było klientowi powiedzieć "dostarczymy w 6 miesięcy" a on wtedy może zaplanować sobie działania biznesowe odpowiednio. Czyli musisz być gotowy wcześniej niż te 6 miesięcy i najlepiej pod koniec
@BGZZ: do tego zwróć uwagę, że albo zawyżają ludzie, którzy nie potrafią ocenić taska (dlatego fajnie jest estymować całym zespołem każde zadanie gdzie wypowie się zarówno junior jak i senior, dev jak i QA) albo zawyżają ludzie, którzy widzą dużo ryzyk co jest dobre bo możesz je mitygować i masz od razu bufor na wypadek jakby się nie udało. Przez 10 lat pracy nie spotkałem ogarniętego deva, który zawyżałby estymacje tasków
@wanderlust00: Właśnie zakończyłem PlanITpoker. Cały devTeam na zadania frontowe ładnie zawyża, każdy siebie kryje. Chłopaki maja parę przedestylowań jakiś sidebar jakieś przyciski. Najchętniej to by robili to 2 sprinty. Wyszedł jeden sprint, bo chyba sami zorientowali się, że to już grube przegięcie. Jak PM czy scrum pyta czemu tak długo to jest lanie wody i jeśli nie masz wiedzy to nie zweryfikujesz tego. Tak jest w każdej firmie w której pracowałem
@AnonimoweMirkoWyznania: ja np. jak musze jechać do biura, to wiem, że ten dzień nie będzie w ogóle produktywny. Managerzy pewnie myślą, że jak pościągają ludzi do biura, to nagle dużo szybciej tematy będą ogarniane, a prawda wygląda zupełnie inaczej. Wtedy jest czas na piłkarzyki, playstation czy tam ploteczki, a praca np. w moim wypadku jest zupełnie nieefektywna, bo się na open space skupić nie mogę, jak co chwile ktoś się krząta
@AnonimoweMirkoWyznania: Jakbyś był w biurze to bys udawał ze pracujesz, a w domu chociaż w tym czasie porobisz inne rzeczy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale tak naprawdę, mam to samo. Co miesiąc wpada zajebista kasa, a ja malo realnie pracuje. Mało się rozwijam.
Robiłem na ten temat rozkmine i stwierdziłem ze tak jednak lepiej. Jest luz, człowiek jest bardziej wyluzowany, nikt cię w biurze nie denerwuje. Jest