Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Nie wiem czy to sprawa na wykop czy prędzej do doradcy finansowego, ale potrzebuję po prostu pomysłów ( ͡° ͜ʖ ͡°)

- Moja rodzina ma duży dom w mniejszej miejscowości. Około 30-40 kilometrów od Poznania. Dojazd do Poznania to około 30 minut, autobusem około 50, linia kolejowa ma powstać w ciągu kolejnych 10 lat (niby ( ͡° ͜ʖ ͡°))
- Dom był wielorodzinny, mieszkał w nim dziadek z babcią, moi rodzice no i ja
- Z racji tego, że ja mieszkam w Warszawie, babci i dziadka już nie ma to rodzice mieszkają sami i myślą co z tym zrobić za kilka/kilkanaście lat, bo koszty jak i ilość pomieszczeń są za duże jak na 2 osoby

Pomysły są 2
Pomysł 1:
- sprzedać całość, a za zarobione pieniądze + jakiś drobny kredyt na 100-200k kupić mieszkanie w Warszawie, żeby mieć bliżej synusia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- z mojego researchu, sąsiad sprzedał dom niemalże identyczny jakieś 2-3 lata temu za 550 tysięcy, bo spokojna dzielnica, blisko wylotówki na Poznań, dosyć spora powierzchnia + ogródek
Plus jest taki, że dostaje się kasę i nara, minus jest taki, że no jednak człowiek pozbywa się jakiejś swojej nieruchomości i majątku, moja rodzina jest dosyć sentymentalna

Pomysł 2:
- wziąć kredyt na małe mieszkanie
- wynająć taki dom jakiejś rodzinie za ~1500 złotych (???) (nie sprawdzałem cen rynkowych, może by jeszcze więcej/mniej można było ugrać)
- spłacać ratę kredytu jednocześnie tym co płacą wynajmujący + swoją pensją
- mieć dzięki temu jednocześnie dom i mieszkanie
Plus jest taki, że w takim scenariuszy ma się dom i mieszkanie i dobrą "bazę", w dodatku z racji że jestem jedynakiem i prędzej czy później to wszystko by i tak moje było to czułbym się zobligowany do ewentualnej pomocy rodzicom i podrzucaniu ~1000 złotych do raty kredytu, żeby odciążyć rodziców, minus jest taki, że no to wynajem, trzeba by wszystko ogarniać i się tym zajmować

To są póki co luźne pomysły i przemyślenia na temat przyszłego majątku zarówno mojego jak i moich rodziców.
Stąd też z chęcią poczytam pomysły jakby to można było załatwić. Może któryś z wykopków miałby jakiś ciekawy pomysł co by można z tego ugrać

#nieruchomosci #inwestycje #kredythipoteczny

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62b2e2e9870c402260f762f9
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 6
@AnonimoweMirkoWyznania: czy będzie ktoś w okolicy, żeby obsługiwać nieruchomość? Jak wszyscy będą w Warszawie a nieruchomość pod Poznaniem to może być kłopot z logistyką, ale na to też są rozwiązania.

Najważniejsze to jednak sprawdzić rynek i ceny. Zobacz za ile to się da wynająć bo może się okazać, że najlepszy będzie pomysł trzeci.
Sprzedać i kupić dwie nieruchomości z małym kredytem. Jedna spłaca ratę i odsetki lub w najgorszym wypadku odsetki.
@AnonimoweMirkoWyznania: jak Rodzice mają więcej niż 50 lat, to i tak nigdzie się nie ruszą, niepotrzebnie łamiesz sobie nad tym głowę. Zacznij może od tego, żeby wygospodarowali jedno z mieszkań/pięter na wynajem i wynajęli, mieszkając tam dalej (w końcu w bloku też będą mieć sąsiadów). Zobaczysz, czy nagle się nie okaże, że się nie da. Rodzice na pewno szczerze wierzą we własną chęć zmian, ale jak przyjdzie co do czego, to
@herbatananoc: o bracie agregacie...
bedzie ciezko..

opowiem slynna rodzinna anegdotke o kiblu..
sp dziadkowie, kamienica, lazienka na strychu + strome schody,
starosc,
od lat gadanie ze toaleta by sie przydala na pietrze,
rodzina na miejscu "tak no tak ale nie ma gdzie, nie ma jak", ja + papa z daleka, wzielismy plyte gk i krzeslo, postawilismy w przedpokoju na miejscu pieca, przesuwajac plyte tak zeby dalo sie siedziec.
okazalo sie ze
@AnonimoweMirkoWyznania: ty zamiast majątek dzielić porozmawiaj poważnie z rodzicami. Jeżeli pójdą na sprzedaż to dwa razy się nie zastanawiaj bo za parę lat te stare domy "30 minut do..." w wygwizdowie będą do Laysów dorzucać. Widzę co się dzieje na rynku. Po drugie nie podałeś ich wieku. Jeżeli są pod 60tkę to ostatni gwizdek na przeprowadzki. Ludzie spokojnie mogą żyć i 90 lat, ale wymagają codziennej jak nie opieki to doglądania,
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@AnonimoweMirkoWyznania: Sentymenty im bokiem wyjdą jak zobaczą koszty remontów i ogrzewania pustej wielkiej chałupy, a zdrowie i finanse podupadną.

Sprzedać w #!$%@? i kupić coś na przedmieściach Warszawy by mieli blisko do lekarzy i lokalnej infrastruktury, ale nie za blisko ciebie by też nie męczyli ciągłymi wizytami, lecz jednak wystarczająco blisko by od czasu do czasu im pomóc i podjechać na chwilę.