Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#kiciochpyta #oszczedzanie #pieniadze #bitcoin #zloto #gielda #finanse

Od zawsze działałem i zamierzam nadal działać całkowicie zgodnie z prawem, inaczej czułbym się po prostu źle ze sobą. Czysto hipotetycznie jestem ciekaw: jeżeli za ileś lat w moim kraju doszłoby do kryzysu, totalitarnego przewrotu i następowałyby nieetyczne konfiskaty oszczędności obywateli (zgromadzonych na kontach, w funduszach, itp), to jaki sposób na ochronę/ukrycie majątku byłby najlepszy i najbezpieczniejszy?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6292b54a5cd5c589dc26b5bb
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
  • 23
@Tomasztom: @rskk: @luk04330: @Kazdyziomzbierazlom: @Corona_Beerus: @gustowny_dzikus: @CzulyTomasz: @Rzeznik0001:

A ja napisze inaczej, zależy o jakiej kwocie i majątku mówimy. Jeżeli chcesz tylko 10 tysięcy przeznaczyć na scenariusz „portfel na totalitaryzm w naszym kraju” to uncja złota za 7-8 tysi a za reszta dolary w kopertę. Polecam dolary bo one ważności nie tracą. Franki czy funty są wycofane co x lat…. Jeżeli się mylę to
@CzulyTomasz: Będę porównywał całe krypto bo to obszar spekulacji. Jak luna, etery, bitcoiny czy inne dogi. Sam kupiłem troszkę bitcoinow i dokupuje teraz bo obstawiam ze za 2-3 lata mocno bitek odbije ale ja to przeznaczam kasę w to aktywo w ramach portfela krótkoterminowego- agresywnego a nie w ramach portfela który ma mnie przygotować na upadek demokracji w naszym kraju. To nie jest aktywo na takie sytuacje zbyt duża zmienność a
@dzester: ja uważam odwrotnie - historycznie było dużo przypadków na świecie, gdzie w lokalnym kryzysie (zamieszki, wojna domowa, hiperinflacja) ludzie ładowali kasę w bitka tak szybko, jak to możliwe. Wtedy naprawdę zmienność BTC to będzie mały pikuś przy ryzyku straty większości siły nabywczej fiatów przy hiperinflacji. Tu uwaga: dotyczy to tylko lokalnej rozróby, przy kryzysie globalnym, tak jak COVID, bitek zachowuje się podobnie jak NASDAQ, tylko spada mocniej, ale też mocniej
@dzester: nie, mowię w obu sytuacjach. w BTC też możesz władować kasę, przelać na swój portfel sprzętowy i zapomnieć na x lat. Jeśli ktoś potrzebuje dywersyfikacji, to może sobie rozdzielić jak potrzebuje na krypto/złoto/aktywa przechowywane za granicą
@dzester: z biegiem czasu przez wzrost markecapu będzie to coraz bardziej stabilne aktywo (na razie to kapitalizacja rynkowa równa około 1/10 kapitalizacji złota). Po co mi jakieś dolary i złoto, jak mnie udupią z tym na granicy albo na najbliższym posterunku w przypadku jakiegoś konfliktu i w konsekwencji ryzykuję utratą całości. Jeśli ktoś nie może spać, bo bitek akurat tego dnia spadł o 2%, to zawsze może próbować przetransferować to w
@CzulyTomasz: No dałem przykład ze w ciągu roku wartość bitka zmieniła się o 50% tak wg Ciebie się zachowuje bezpieczne aktywo?

Poza tym bitek dąży do zera ( ͡° ͜ʖ ͡°) w dłuższej perspektywie czasu ale tego nikt nie chce przyznać. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@dzester: tak, uważam, że to bezpieczne aktywo. Tylko dla mnie krótkoterminowe wahania nie są istotne, patrzę na horyzont 3-4 lata+.

Uważam, że to fiaty dążą do 0, natomiast BTC dąży do $1mln+. Widzę, że żaden z nas nie przekona drugiego do zmiany zdania, więc chyba dalsza dyskusja nie ma większego sensu.