Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Dobra ja mam dośx już wszystkiego. Dzisiaj staruszek przeszedł saego siebie tak mnie #!$%@?ł, że nie mam słów. Mieszkam sam ledwo co do domu przyszedłem i chciałem sobie chwile odpocząć ognia jeszcze nie robiłem i staruszek przyjechał i już sie do mnie wtrąca czemu ognia sobie nie robie (#!$%@? mnie tym ze bedzie mi dyrygowal kiedy mam sobie rozpalac w piecu) rozpalam wtedy kiedy ja chce i kiedy sie ochlodzi lekko, a mialem jeszcze cieplo i zawsze od tego zaczyna się klotnia. Czy Ty wiedzac ze mozesz druga osobe wkurzyc bedziesz to powtarzac zeby celowo #!$%@? czy zrozumiesz i uszanujesz druga osobe by jej nie wkurzac?

No i stary ja nie wiem czy on jest upośledzony umyslowo czy robi to celowo ja juzsie nie #!$%@? jak mnie #!$%@? to mu #!$%@?, bo stracilem do niego juz caly szacunek i sorry nie potrafie go po tym wszystkim z powrotem szanowac. Jak ktoś mnie #!$%@? i nie rozumie i tylko bicir do niego przemawia to sorry ale na moj szacunek nie zasluguje a juz nawet sil mi na niego szkoda, bo on ciagle robi to samo, dzis wybiegl z domu zamykajac drzwi i trzymajac klamke to mu tak to pociagnalem ze stary #!$%@? prawie spadl ze schodow - nie trzeba bylo #!$%@? trzymac klamki ja chcialem otworzyc drzwi czulem lekki opor to uzylem sily
¯_(ツ)/¯ ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A pozniej z auta pokazywal rekami jak do wariata, ale mój spokoj i pytania czy sie uspokoil go zbilo z tropu i tylko siedzial w aucie sie gapil i tak z 15 min czekal z gaszonym silnikiem na moje pytanie czemu nie jedzie ten ze grzeje szybe a silnik zgaszony xD powiedz mi stary czy on jest niepelnosprawny intelektualnie?

Moja ciotka ktora mu kiedys robote zalatwila to mowila, ze on nawet nie wiedzial jak cegly układac a byl tam tylkk pomocnikiem i w ogóle mam wrazenie, ze on nie mysli, przelrzykuje Cie czy nie slucha - Ty cos gadasz a on nie slyszy ze Ty tez cos mowisz i jak przekupy na targu, a najlepsze jak mu cos mowisz a on "Nie wiem!!"
¯_(ツ)


Ja go kiedyś #!$%@? skopie bo iles czlowiek moze wytrzymac. Nawet jak jestes spokojny to #!$%@? odpowiada ryjem a potem robi z Ciebie glupka, bo przeciez on jest caly czas spokojny ¯_(ツ)_/¯

Ja już mam tak stargane nerwy, że to obłęd i nie stać mnie na razie na wyprowadzke. Co o tym myślicie?

#zalesie #psychologia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61eb92e0f7bdff000a92f273
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 31
OP: @wujeklistonosza: Nie jest mi do śmiechu w tym momencie. Naprawdę wariuje, mam długi i na ten moment nie mam jak #!$%@?ć stąd, a mam jechać do miasta i błąkać się 12 godz bo jemu sie nudzi sobie jeździ kiedy chce i nie można z nim normalnie porozmawiac, ponieważ nic do niego nie dociera, a jeszcze z ryjem odpowiada, a nawet jak go ignoruje to i tak się odzywa i
PłaskaKrowa: @xfin: No ja się go wypieram. Ja już dawno straciłem do niego cały szacunek i jako do ojca i jako człowieka. Ja jestem naprawdę bardzo tolerancyjny, ale nikt w życiu tak mnie nie #!$%@? jak on. Osoby w pracy, na ulicy, w sklepie, moi sąsiedzi - jakoś z nimi potrafię normalnie się porozumiewać tylko z nom jest problem @elena-mary:

Zaakceptował: LeVentLeCri
OP: @Stokrotka10: @elena-mary: @xfin: Próbowałem wielokrotnie z nim na spokojnie porozmawiać i nic to nie daje, bo reaguje ryjem do mnie - sam nie potrafi spokojnie rozmawiać i wiele razy mu mówiłem po co znowu zaczyna kłotnie, a ten nie widzi żadnego problemu i głupka udaje. Cały czas się powtarza ta sama sytuacja - jakby nie był świadomy/nie pamiętał do czego to prowadzi, więc jeśli setki spokojnych rozmów