Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Ostatnio wczytuję się w szczegóły teologii katolickiej i staję przed wizją, w której ponad 99% ludzkości prawdopodobnie umrze poza stanem łaski uświęcającej, a tym samym będzie skazana na nieskończenie długie i skrajne cierpienie w piekle (silniejsze od najgorszego ziemskiego bólu). Trochę trudno mi zrozumieć, jak Bóg miałby stworzyć człowieka na swoje podobieństwo, następnie oddać za niego życie w osobie Syna, a na końcu skazać praktycznie wszystkich na nieskończoną karę za skończone przewinienia.

Pytanie do osób wierzących i stawiających na maksymalne zbliżenie się do prawdy, a nie np. "fajnokatolicyzm": czy treść Pisma Świętego i tradycyjne nauczanie Kościoła definitywnie potwierdza nieskończony i nieodwracalny charakter piekła? Czy teoretycznie można go uniknąć, formalnie i publicznie deklarując "żal za grzechy i poddanie się łasce Bożej, jeśli Bóg istnieje"? A może samo piekło jest wieczne, ale można je opuścić po pewnym czasie kary piekielnej, wyrzekając się grzechów popełnionych za życia i zwracając się do Boga? Mile widziane dobre źródła i cytaty.

Domyślam się, że wielu komentujących będzie chciało zadeklarować nieprawdziwość katolicyzmu/chrześcijaństwa czy jakiegokolwiek teizmu/systemu religijnego. Chętnie porozmawiam w tym ujęciu, ale najpierw chciałbym poznać najbardziej precyzyjne stanowiska/argumenty teistów.

#pytanie #teologia #chrzescijanstwo #katolicyzm #religia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61db2d707cb451000c170034
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
Pobierz AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Ostatnio wczytuję się w szczegóły t...
źródło: comment_1641761664yO9Fkl5J8aThsORfd70xUy.jpg
  • 10
@AnonimoweMirkoWyznania: gdzie w teologii katolickiej masz ze 99% populacji pójdzie do piekła? Bóg po naszej śmierci maksymalnie upraszczając (bazując na katolicyzmie) zapyta się czego chcemy i wtedy człowiek jako osoba z wolna wola wybiera niebo lub piekło, jeśli masz coś na sumieniu to przed niebem czyściec.

Poza tym jest coś takiego jak kręgi zbawienia w katolicyzmie mówiące ze ludzie innych wyznań itp również mogą być zbawieni. Generalnie to temat na pare
@bb89: Tak, ale o tym gdzie się znajdziemy decyduje czas spędzony na ziemi. Jeśli człowiek przez całe życie odrzucał Boga grzesząc to po śmierci też go odrzuci. Tam już nie będzie czasu na nawrócenie.
Ostatnio wczytuję się w szczegóły teologii katolickiej i staję przed wizją, w której ponad 99% ludzkości prawdopodobnie umrze poza stanem łaski uświęcającej,


@AnonimoweMirkoWyznania: true, do tego niekonieczna jest żadna teologia ;)

a tym samym będzie skazana na nieskończenie długie i skrajne cierpienie w piekle


Po czym wnioskujesz? Soteriologia (czyli nauka o zbawieniu) w teologii katolickiej w tym aspekcie jest bardzo obszerna i wbrew powszechnej opinii nie zakłada wyłącznego zbawienia tylko dla
WierzgającyWybranek: @Dawidk01: @Disscord93: @cor1sto: @bb89: @lysowsky: @Kot_prezesa07: @sphinxxx: Dzięki za odpowiedzi. Zawsze byłem przekonany, że (przedsoborowe) nauczanie KRK, opierające się na Piśmie Świętym i tradycji, zakłada zbawienie wyłącznie dla członków KRK (https://pl.wikipedia.org/wiki/Extra_Ecclesiam_nulla_salus), którzy w chwili śmierci znajdują się w stanie łaski uświęcającej (gdzie warunkiem koniecznym jest brak grzechu ciężkiego), i że nie ma tu pola na luźniejsze czy bardziej optymistyczne interpretacje/przewidywania.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
@AnonimoweMirkoWyznania Tu należy sobie zadać pytanie czym jest Kościół, albo cóż miał na myśli św Cyprian w III w. Sobór watykanski II postawił na tezę, że nie chodzi tylko i wyłącznie o kościół katolicki.

Nie jestem teologiem, ale w tym przypadku w dużej ogólności wygląda to tak, że traktujemy Kościół Katolicki w roli przewodnika do życia wiecznego. Tzn wskazuje jednoznaczną i pewną ścieżkę prowadzącą do zbawienia poprzez Pismo Święte, Jezusa Chrystusa i
@AnonimoweMirkoWyznania: Hej, nie jestem katolikiem, ale w odpowiedzi oprę się całkowicie na Piśmie Świętym:

Piekło jako miejsce ognistych mąk jest sprzeczne z ideą miłościwego Boga.
W oryginale w Biblii tam, gdzie w niektórych przekładach po polsku użyto słowa "piekło", możesz znaleźć w części hebrajskiej (ST) słowo "szeʼòl", a w greckiej "háides". Oba wyrazy znaczą jedno - grób (w szerszym znaczeniu, coś w stylu powszechny grób ludzkości".
Oznacza to, że