Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jestem kobietą i czuję się przegrywem(tak wiem wg was mirki to nie możliwe).
Mam lekko ponad30 na karku, trójkę dzieci w wieku 1,5 roku, 5lat i 15lat(młodo urodziłam). Do tego mąż alkoholizm motzno (codziennie minimum pół litra a w weekendy to opór). Oczywiście nie widzi w tym problemu bo twierdzi że:"każdy pije, nie pije w pracy,niektórzy piją więcej od niego". W piątek ciągiem pił do dziś. Wczoraj pokłóciliśmy się o to, wyłączył telefon i nie miałam z nim żadnego kontaktu. Wrócił dopiero dziś po śniadaniu. On twierdzi że się w porządku wobec mnie i dzieci zachował. Ja zaś czuje się jak śmieć. Aktualnie siedzę na urlopie wychowawczym, ale chce go skrócić by wrócić na rynek pracy. Z dziewczyny uśmiechniętej i wygadanej stałam się wrakiem człowieka.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #619a46271e9981000a57f2d3
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 14
@AnonimoweMirkoWyznania: Przypał, teraz to już #!$%@? wejdź na facebooka wklejaj tam zdjęcia bąbelków, pisz że mąż jest super i udawaj że jest zajebliście. Każdy post tam zaczynaj "Mój mąż, albo moje dzieci" i pisz np. "Mój mąż jest taki wspaniały, silny i inteligentny właśnie skręcił szafkę!" Chwal za byle #!$%@? osiągniecie. Inne przegrywy ja ty będą to lajkować i w te kłamstwa uwierzą, tylko nie zapraszaj nikogo do domu żeby nie
@AnonimoweMirkoWyznania: najpierw przeczytaj poniższe i sprawdź, na ile pasuje do Ciebie. https://stopuzaleznieniom.pl/artykuly/moj-bliski-ma-problem/9-typowych-zachowan-osob-wspoluzaleznionych-o-ich-skutkach-i-przyczynach-mowi-ekspert/

Jakoś nie mam wątpliwości, co do wyniku - Nie jesteś pierwsza mierząca się z tym problemem. Mężowi może pomóc jedynie on sam, skup się na sobie i na dzieciach.
tutaj znajdziesz pomoc: https://al-anon.org.pl/spotkaniamityngi/
@AnonimoweMirkoWyznania: I 2 lata temu nie pił? Ucieczka, rozwód. Zero tłumaczenia alkusa, zero prób „wyciągnięcia” go z problemu. Radykalna decyzja. Ma Ci kto pomóc? Ktoś z rodziny Cię przygarnie? Stać Cię na wynajem czegoś? Jeśli nie, spróbuj szukać pomocy w domu samotnej matki, we fundacjach. Uda się, ale musisz zawalczyć o siebie, swoją przyszłość i dzieci, i się odciąć od alkoholika. Sprawy załatwiaj z nim przez sms, żeby mieć jakiekolwiek screeny,