Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Strasznie boję się, że nie będę zadowolony ze swojego życia łóżkowego z kobietą w przyszłości.
Jesteśmy razem niecałe pół roku, pierwsze dwa miesiące to seks 2x dziennie. Teraz już częściej muszę ją namawiać, ciągle inicjować, częściej słyszę odmowy. Obecnie kochamy się co 2 albo 3 dni i to najlepiej raz i szybko. Usłyszałem, że dla niej to by starczyło i raz w tygodniu. Poza tym jest cudownie, nigdy tak dobrze nie dogadywałem się z żadną dziewczyną. Tylko dla mnie seks to niesamowicie ważna cześć życia, jak jestem niezaspokojony to przekłada się negatywnie na wszystko inne. Będzie się to przekładało na nasze kłótnie itp. Boję się, że dopiero po ślubie czy dziecku wyjdzie wszystko i spadnę na siódmy plan. Już nie mówiąc o tym, że jest dość zamknięta i nie chce próbować jakichś mniej standardowych rzeczy. Łodzik to raz na miesiąc, bo to obleśne i się brzydzi. Anal nie, zapomnij. Najlepiej bzyknąć się szybko i iść spać. A co ciekawe to za każdym razem praktycznie ma orgazm jak się kochamy. Zrozumiałbym gdyby to było dla niej przykre, nie mogłaby dojść i miała z tego zero przyjemności. Ale zawsze staram się żeby też była zaspokojona, a nie tylko ja. Powiedziałem jej o tym, no ale usłyszałem tylko że jest bezradna, bo "nie chce zmuszać się do seksu, żeby stało się to smutnym obowiązkiem".
#seks #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6167f675820612000adcaca1
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Leszcz_Bagienny
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 13
@AnonimoweMirkoWyznania: Sorry byku, ale uciekaj. Będziesz się męczył i doświadczysz spadku poczucia własnej wartości z powodu braku seksu (a raczej wielokrotnych odmów). Będziesz sfrustrowany, zaczniesz się rozglądać za innymi kobietami, fantazjować o tym czego ci brakuje.

Byłem w związku w którym seks był dobry i w miarę częsty ale waniliowy i było w miarę spoko. Dopiero po latach partnerce się odechciało i zaczęły się problemy jak te opisane przeze mnie wyżej.
wyrewolwerowany rewolwerowiec: Chyba nie myślisz, że będziesz się z nią seksił dwa razy dziennie przez całe życie? xD
A tak poważnie to nie pasujecie do siebie w sferze seksualnej. Ty jesteś #!$%@? zwierzak, ona jeszcze nieśmiała. Pogadaj z nią o tym a nie pytasz wykopu co robić w takiej sytuacji, nikt tego nie zrobi za ciebie. Albo się dogadacie, albo nie i trzeba to zakończyć. A jak zakończysz a wiesz ze
AluminiowaSamica: A tylko Ty się liczysz?
Patrzyłeś na to z jej perspektywy?
Dogadajcie się, zamiast pisać tutaj porozmawiaj ze swoją żoną.
Poza tym to naucz się panować nad swoim ciałem... Pies macha ogonem czy ogon macha psem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pomyślałeś co będzie jak np będzie mieć jakieś problemy i przez jakiś czas nie będzie mogła współżyć? Albo jak będzie w ciąży i będzie wskazanie na
SzczęśliwyKloszard: Tutaj op (zapomniałem tych numerów)
To nie moja żona (jeszcze może), nie jesteśmy razem 6 lat tylko 6 miesięcy. Jak na moje to trochę za szybka zmiana. Nie jestem w związku tylko dla seksu ale dla mnie to ważna sfera. Mam problemy, niskie poczucie wartości, dużo odrzuceń. Każda odmowa dla mnie to tak jak pisał ktoś wyżej potwierdzenie że jestem do niczego. Być może nie nadaje się do bycia w