Aktywne Wpisy
Mój dobry kolega który trochę kuma moje #!$%@? zaprasza mnie do siebie na sylwestra, łącznie może być tam z 7-8 osób raczej dynamiczne towarzystwo, iść czy nie iść (╥﹏╥) niskie poczucie własnej wartości nie pomaga (╯︵╰,)
#przegryw #sylwester #kiciochpyta #gownowpis ##!$%@?
#przegryw #sylwester #kiciochpyta #gownowpis ##!$%@?
Blackol12 +3
Kłaniam się nisko Mirki. Przychodzę dziś do Was z moim problemem jakim jest nieśmiałość i niska pewność siebie. Dzisiaj jest o niebo lepiej jak kilka lat temu, ale wciąż niezadowalająco. Kilka słów o mnie: lvl 26, 187 cm wzrostu, morda ponad przeciętna, nawet niezła sylwetka (chodzę od kilku lat na siłownię). Mam cholerny kłopot i blokadę podejść do jakiejś ładnej dziewczyny i zainicjować cokolwiek. Dosłownie paraliżujący strach, którego nie potrafię przełamać. Z
Kurde mircy. Zleciało mi libido.
Moja #rozowypasek ma chęć na seks czesto. Odpowiadało mi to bo była posucha przez jakiś czas. Robiliśmy to codziennie lub dwa razy dziennie przez całe lato.
A teraz mam zjazd i potrafi mi zmięknąć w trakcie gry wstępnej. Dzisiaj to już w ogóle olałem temat bo na warsztat wszedł seks pod kołderką bo zimno. #!$%@?, że 21 stopni w pokoju z rana to raczej nie zimno ale jakoś straciłem zapał jak sie owinęła kołdrą po szyję.
No ale już przed wczoraj czułem, że mniej mnie to jara. Jak już zaczęliśmy seks to spoko ale miałem wrażenie, że nie jestem do końca sztywny tam.
I nie mam z tym problemów bo jak mowie wczesniej dawalem radę 2 x dzennie. Tak samo wszystko "działa" z samego rana po przebudzeniu.
W czasie posuchy się masturbowałem ale od pół roku nie robię tego wcale, bo po prostu nie mam chęci i wiem, ze jak zachcę seksu to ona mi nie odmówi bo też ma ochotę.
Dziewczyna zajebista, taka jak lubię bez wad z wyglądu fajne piersi, super tyłek, wszystko na miejscu. Żadna kłoda czy #logikarozowychpaskow (przynajmniej w seksie).
Spadek chęci mam ogólny. Na masturbację też nie mam chęci. Gdy sie podotykam to owszem zadziała ale jakoś tak mi się nie chce.
Nie wiem ock. Nie zmieniałem diety, nie jestem grubasem, ćwiczę 3x w tyg raz mocniej, raz słabiej ale no ruszam się.
Czuję jednak odpływ energii. W sumie nic mi sie nie chce zbytnio robić. Przelezalbym całe dnie na kanapie. Aczkolwiek tego nie robię.
Kiedyś ze 2-3 lata temu miałem podobnie na jesień ale zwaliłem to na częstą wówczas masturbację albo na jakąś fazę psychiczną. Tylko to się pogłębia bo gdy nie czuje pełnego podniecenia to o tym myślę i jest.. coraz gorzej paradoksalnie.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #614ed7964f6e84000a2c067a
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
Zaakceptował: LeVentLeCri
@AnonimoweMirkoWyznania: zapomniałeś wrzucić zdjecie, żeby specjaliści mogli ocenić fachowym okiem
Komentarz usunięty przez moderatora