Wpis z mikrobloga

@AnonimoweMirkoWyznania: wielu to faktycznie jak pisze @fegwegw kretyni. Zwykle byli to studenci, którzy mają w jakimś zabytkowym frameworku zrobić projekt na zaliczenie, a nie potrafią sami zapoznać się z dokumentacją. Kilku miałem takich, co jak powiedziałem, że nie napiszę za nich pracy zaliczeniowej, tylko ewentualnie mogę im pomóc, to zrezygnowali.

Chociaż trafiali się i tacy, którym zależało na tym aby się nauczyć i pracować w zawodzie, kilku nawet do mnie pisało
@printHelloWorld: z tego co zauważyłem, na korki zapisują się głównie ludzie, którym się nie chce, a muszą coś zaliczyć.
Są też jednak tacy, którzy uczą się sami, ale mają np. problem z jakimś konkretnym zagadnieniem, czegoś nie mogą zrozumieć, co wynika najczęściej z nadmiaru teorii, a braku doświadczenia.
Często ludzie się zgłaszają, bo po prostu nie czują się pewni, nie wiedzą ile potrafią, czego nie umieją, pytają czy według mnie mogą