Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Kurde muszę się komuś w końcu wyżalić.

Mam 24 lata i zaczynam myśleć, że być może coś ze mną nie tak. Ale po kolei.

Zasadniczo wydaje mi się, że jestem dobrą partią, z wyglądu jakieś 7/10, wysoki, wysportowany, zabawny, mam wiele pasji, znam 2 języki obce, prowadzę firmę i bardzo dobrze zarabiam. Na pewno brakuje mi pewności siebie, przez co trochę się stresuje w relacjach z dziewczynami i może nie do końca jestem wtedy sobą.

Nigdy nie udało mi się utrzymać jakiejś poważniejszej relacji z dziewczyną. Od wielu wielu lat nie miałem dziewczyny i od jakiegoś czasu zacząłem intensywniej szukać. Kazda relacja kończyła się na 1szej randce. Żeby było jasne, każda z randek kończyła się dobrze, po randce gdzieś tam zazwyczaj był jeszcze jakiś kontakt, ale na tym się kończyło. Zero dalszej inicjatywy czy zainteresowania ze strony przeciwnej.

Nie mam pojęcia, gdzie leży problem.. Albo mam jakiś #!$%@? charakter albo sposób bycia.. Albo z wyglądu jest gorzej jak mi się wydaje.. Albo dziewczyny wyczuwają we mnie jakiś akt desperacji/ brak pewności siebie/ brak doświadczenia?
Albo coś źle robię? Może zbyt słabo okazuje uczucia wobec drugiej osoby i one myślą, że to ja jestem nie zainteresowany?

Bardzo bym chciał wyjść z #przegryw ale nie potrafię. Jest mi smutno..

#relacje #zwiazki #randkujzwykopem #randki #tinder
#rozowepaski #rozowypasek #wygryw #zalesie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6122b9ab618030000a79054a
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 24
@Coaahsha: no jak nie ma drugiej randki to po prostu musisz być totalnym zjebem, nie Ty, a gość z MikroWyznan, bo jeśli jest jak opisujesz to babeczki na drugą, trzecią randkę są obszczany że chcesz je zaprosić. Dopiero potem może wychodzić jakieś #!$%@? charakteru czy niedopasowania, ale po pierwszej randce jesli nie jestes totalnie #!$%@? czy nie miałęś fake fotki to zawsze jest druga
Według mnie liczy się: wygląd, ubiór, obycie z kobietami, doświadczenie, charakter, a na końcu dopiero jakieś takie cechy jak znajomość języków obcych, czym się w życiu zajmujesz.


@SIEDEM_PLUS_DWA: Jeżeli poznajemy kogoś w aplikacji temat pracy czy znajomości języków może pojawić się dość wcześnie i w oczach kobiety zyskujemy. Jednak masz rację, że na pierwszym czy drugim spotkaniu oceniany jest wygląd, zachowanie, obycie i tym podobne kwestie. Jednak i tu znaczenie mają
Tylko, że faceci wolą młode, mało doświadczone dziewczyny - zazwyczaj.


@SIEDEM_PLUS_DWA: Oczywiście, że mężczyźni wolą kobiety mniej doświadczone, bo nie chcą być ich psychoterapeutami i nie chcą spełniać listy 50 wymagań, bo kobieta miała wcześniej 30 związków i do każdego z nich porównuje obecnego wyciągając tylko pozytywy z przeszłości.
@SIEDEM_PLUS_DWA: > niezłe urojenia.

Doświadczenia z własnego życia. Kobiety po jakimś czasie same mówiły na co zwracały uwagę na początku znajomości.
Trafiłem na kilka kobiet po kilkudziesięciu związkach. Z tym, że ja już dawno jestem po 30tce. I zdecydowanie nie mam na myśli doświadczenia w seksie, bo kobieta mogła mieć jednego pantera i już jest bardzo doświadczona. Mam na myśli doświadczenie w związkach z czego biorą się mega wymagania, roszczeniowość wobec
OdległaEskimoska: Wiem co czujesz, ja mam 21 lat,
Zasadniczo wydaje mi się, że jestem dobrą partią, z wyglądu jakieś 9/10, wysoki (2,3m) wysportowany (miałem jechać na igrzyska ale zakładałem kolejna firme i nie miałem czasu) zabawny (co wieczór występuje w stand-upie) mam wiele pasji (ekonomia, prawo, matematyka, fizyka, literatura, kosmonautyka, filozofia, medycyna, pisanie baitow na wykopie), znam 7 językow obcych, prowadzę 4 firmy i jestem w pierwszej 100 najbogatszych Polaków. Na
Kilkadziesiąt związków, zawsze mi się to takie mega marginalne wydawało.


@SIEDEM_PLUS_DWA: Zelży od perspektywy. Inaczej 20 związków wygląda u osoby, która ma 20-25 lat, a inaczej u kogoś kto ma 45 lat. Rzeczywiście u kobiet 20-25 lat kilkadziesiąt związków było związane z jakąś patologią typu narkotyki czy alkoholizm. Jednak dla osoby po 40tym roku życia licząc, że wchodziła w związki po wejściu w dorosłość (18 lat) wychodzi mniej niż 1 związek