Aktywne Wpisy
Minieri +862
ImNewHere +48
#ukraina #wojna #rosja
Niestety dlatego NATO czy UE jest w kwestii decyzji niezdolne do niczego. Nigdy nie będzie zgody każdego członka na jakieś działania.
A mamy szansę bić się na ziemiach Ukrainy tak jak kiedyś walczono na naszych, głównie siłą żywą Ukrainy.
A za rok, może już być za późno i będziemy w czarnej dupie przygotowując nasz kraj do wojny..
Niestety dlatego NATO czy UE jest w kwestii decyzji niezdolne do niczego. Nigdy nie będzie zgody każdego członka na jakieś działania.
A mamy szansę bić się na ziemiach Ukrainy tak jak kiedyś walczono na naszych, głównie siłą żywą Ukrainy.
A za rok, może już być za późno i będziemy w czarnej dupie przygotowując nasz kraj do wojny..
#zwiazki #zalesie #logikarozowychpaskow #rodzina #rozwod
Mam tutaj konto jako różowa ale chce to napisać anonimowo.
Mam kochającego mnie męża, dwójkę dzieci i odwaliłam totalne gówno.
Zdradziłam mojego faceta, jeszcze jak by to był romans to może to bym przeżyła.
A ja jak głupia popuściła szpary w Mielnie na wieczorze panieńskim mojej przyjaciółki - zresztą połowa dziewczyn jest świadkiem tego aktu.
Dodam, tylko na swoją obronę, że byłam pijana, no dupa pijana to dupa sprzedana, jeszcze koleżanka załatwiła palenie. No a ja głupia stwierdziłam, że raz w życiu można spróbować, ja się ruchałam w Mielnie jak mój mąż siedział w domu i pilnował nasze dzieci.....
Nie wiem co totalnie robić, mój mąż jest tym jedynym, bardzo nas kocha, ciężko pracuje na całą naszą 3, wybudował nam dom - no normalnie żyłam jak księżniczka, niczego mi nie brakowało, świetnie dogadujemy się z mężem, ja dbam o jego wszystkie potrzeby.
Nie wiem, bije się z myślami czy mu o tym powiedzieć, z drugiej strony boje się że to wyjdzie kiedyś od koleżanek, z trzeciej strony boje się, że On mnie zostawi a tego bym nie przeżyła.
Ale nie mogę patrzyć na siebie w lustrze, mam takie wyrzuty sumienia jak się kochamy, jaki on jest wtedy czuły, jak patrzę na niego jak mi robi minetę, jak podchodzi do niej z wielkim szacunkiem, miłością i delikatnością - a ja tam wpuściłam jakiegoś małolata co wyruchał mnie jak zwykłą szm...
Całe szczęście, że Bóg miał mnie w opiece i nie wyszła z tego ciąża.
Przychodzi mi na myśl, setki pomysłów, żeby mu umówić jakąś prostytutkę, no podstawić jakąś dziewczynę żeby On mnie zdradził i żeby było po równo, chce nawet zacząć z nim flirtować z innego numeru telefonu, żeby sobie jakoś wyczyścić sumienie.
Bo boje się, że jak się dowie to mnie zostawi a ma do tego prawo, a ja tego nie przeżyje bo On jest całym moim światem, z drugiej strony nie wiem czy potrafię żyć z świadomością, że go zdradziłam i mu nie powiedziałam, że On kiedyś umrze i nigdy się o tym nie dowie, całe życie okłamywany.
Jezu co ja mam robić...
Mogę go błagać tygodniami na kolanach o przebaczenie
Mogę przejść całą Polskę na kolanach byle by mi wybaczył.
Mogę na czole wytatuować sobie jego imię,
Ale czy to zrobi ? Nie wiem jak On zareaguje.
Co mam robić ?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60e58247b750e6000a7d83ed
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
Komentarz usunięty przez moderatora
"Całe szczęście, że Bóg miał mnie w opiece i nie wyszła z tego ciąża." te słowa to już w ogóle
Jeśli to nie bait to serio nie mam słów a nie mam zamiaru wchodzić w ocenę
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Każdy jest inny - jeden uciągnie taką sytuację inny nie. Ja bym wolał wiedzieć bo cenię sobie szczerość prawie ponad wszystko i w przypadku dobrego związku na niej opartego i uczciwego podejścia pewnie bym wybaczył - trzeba tylko zrozumieć dlaczego się to zrobiło i może popracować
Jeśli go tak naprawdę kochasz, to z perspektywy zimnej strategii, dla Waszego związku najprawdopodobniej będzie lepiej, jeśli to zostanie w tajemnicy, a ty, każdego pieporzonego dnia, będziesz mu to sobą wynagradzać. Tak pokuta. Było nie zdradzać.
Jednak jesteśmy tylko ucywilizowanymi zwierzętami, i zdarza się nam popełniać błędy. Możesz więc zachować się w sposó cywilizowany i mu się do tego
Kwintesencja różowych szonów.
Najlepiej nic nie rób, za jakiś czas zmienisz zdanie i dojdziesz do wniosku, że to jego wina, że pozwolił Ci jechać
Tutaj nie dostaniesz słów wsparcia.
Zamykam temata
Nie no... to musi być bait bo jeśli nie to ja nie wierze już w ludzkość. Chociaż desperacja która z tego przebija...jest jakaś taka kobieca xD
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua