Aktywne Wpisy
vilnus +15
Studia czy dziewczyna?
Wraz z dziewczyną ciężko pracowaliśmy na dostanie się na wymarzone studia. Przyszły wyniki, wszystko pięknie, ale rzeczywistość zweryfikowała reakcja jej rodziców. Wcześniej naszym wspólnym celem był Wrocław, oboje jesteśmy z Olsztyna. Jej rodzice z kolei zabronili jej wyjeżdżać na studia - mówią, że mają mieszkanie w Olsztynie, kierunek ten sam, to po co ma celować gdzie indziej.
Dziewczyna zakłada, że skoro nie ma już wiele nadziei na naszą wspólną
Wraz z dziewczyną ciężko pracowaliśmy na dostanie się na wymarzone studia. Przyszły wyniki, wszystko pięknie, ale rzeczywistość zweryfikowała reakcja jej rodziców. Wcześniej naszym wspólnym celem był Wrocław, oboje jesteśmy z Olsztyna. Jej rodzice z kolei zabronili jej wyjeżdżać na studia - mówią, że mają mieszkanie w Olsztynie, kierunek ten sam, to po co ma celować gdzie indziej.
Dziewczyna zakłada, że skoro nie ma już wiele nadziei na naszą wspólną
mickpl +12
W gospodarce dzieją się rzeczy niestworzone.
Weźmy takie mieszkanie za bańkę i porównajmy z lokatą na 8%.
[ rysuje flamastrem na ścianie ]
Po podatku Belki z lokaty będzie na miesiąc 65k / 12. Czyli miesięcznie musisz mieć 5400 zysku z najmu netto, bez żadnych przestojów i niezapowiedzianych wydatków, już po podatkach, aby kurnikiem inwestycyjnym pokonać lokatę.
Lokata > Kurnik inwestycyjny za bańkę
#nieruchomosci #ekonomia #gospodarka #oszczedzanie
Weźmy takie mieszkanie za bańkę i porównajmy z lokatą na 8%.
[ rysuje flamastrem na ścianie ]
Po podatku Belki z lokaty będzie na miesiąc 65k / 12. Czyli miesięcznie musisz mieć 5400 zysku z najmu netto, bez żadnych przestojów i niezapowiedzianych wydatków, już po podatkach, aby kurnikiem inwestycyjnym pokonać lokatę.
Lokata > Kurnik inwestycyjny za bańkę
#nieruchomosci #ekonomia #gospodarka #oszczedzanie
Jak znosić porażki?
Jestem studenckiakiem lat 23. Szukam swojej pierwszej poważnej pracy, a raczej poważnego stażu na wakacje. Wysłałem CV do korpo. Na rozmowie o pracę byli ewidentnie bardzo zadowoleni ze mnie. Rozmowa miała trwać około 30 minut a trwała chyba 45. Kleiła się bardzo, nawet zabrylowałem językiem angielskim. Ogólnie wszystko fajnie, czułem się z siebie zadowolony.
Na drugi dzień wysłali mejla z zadaniem z #excel. Nie były to jakieś trudne zadania. Szczególnie, że Excela lubie. Jedno zadanie z makrami, funkcja tablicowa, chyba 2-3 zadania z wyszukaj.pionowo i jeżeli.
Miałem na to 2 godziny. Zrobiłem chyba w 1h 55 minut. W dodatku jak już wysłałem to zauważyłem kilka rażących błędów, np. zamiast >= dałem <= przez co wyniki były inne. Co najgorsze, wyszukałem potem te zadania w internecie i były zrobione przez jakiegoś kolesia w 20 minut. Więc na pewno inni kandydaci wyszukali w internecie i odwalili w max godzinkę i wszystko mieli dobrze... A ja straciłem 2h czasu... W dodatku nie zrobiłem wszystkiego dobrze...
No i to było z tydzień temu, a ja nadal nad tym siedzę i rozmyślam. W kolejnym tygodniu mają mi wysłać "recenzję" więc na pewno napiszą, że gówno potrafię i mają 10x lepszych ludzi na to miejsce. No i czuję się źle, bo nienawidzę użalać się nad sobą, a to robię... Nie ukrywam, że na tej pracy mi zależało...
Echhhh co robić? Jakieś rady? Wskazówki?
#pracbaza #zalesie #praca #studia
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60c53dee6d4c9c000b10b930
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę