Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#tylkomojesmutki
#depresja
Wiecie co chyba już nic nie będę pisać pod tym tagiem. Nie dam rady. Ktos w pierwszym moim wpisie napisał, ze przydała by się terapia. Owszem tu się zgodzę ale nie zdecyduje się. Wśród osób którymi się otaczam nikt nie wie co przechodziłam w dzieciństwie. Mój chłopak również nie wie, musiałabym terapie ukrywać przed nim. Nie chce o tym nikomu mówić bo cale zycie gram, ze jest wszystko dobrze. Już duzo złych rzeczy wymazałam z mojej glowy. Niektóre jeszcze wracają jak bumerang. dużo gorzej bylo jak mieszkałam z rodzicami. Kiedy sie od nich uwolniłam żyje mi się lepiej.
Dziękuje za wszystkie dobre słowa i za to ze mnie nie wysmialiscie.
Na wykopie zostaje. Bede tu sobie mirkowac czasami ( ͡° ͜ʖ ͡°) pozdrawiam

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60c0ac9efc4630000bd17276
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 6
@AnonimoweMirkoWyznania dokładnie przepracowanie spraw z przeszłości jest czasochłonne i raczej ciężko będzie samemu sobie z tym poradzić. Skoro teraz nie mieszkasz z rodzicami, pozostaje tylko niebieski, jeżeli traktujesz go poważnie, to powiedz że masz terapię- ale nie chcesz na tym etapie o tym rozmawiać. A jeżeli bardzo nie chcesz, to powiedz że się zapisałaś na jakieś zajęcia: jezykowe, z szycia, taneczne lub coś, na co sam nie będzie chciał uczęszczać. Możesz powiedzieć,
@AnonimoweMirkoWyznania: Świadomie wybierasz nieszczęście do końca życia. Mój niebieski też pół życia grał, aż doszedł do wniosku, że to bez sensu i czeka teraz na terapię. Przyznanie się do tego, że ma problemy było dla Niego chyba najtrudniejszą rzeczą na świecie... Jeżeli niebieski Cię kocha, wesprze Cię z całych sił.
ZepsutyTowarzysz: Idź chociaż porozmawiać z terapeutą o rozpoczęciu terapii, wytłumaczy ci, na czym to polega, a potem zdecydujesz. Bardzo mi przykro, jak czytam to co piszesz, bo przechodziłam przez podobne doświadczenia i z dzisiejszej perspektywy wiem że takie myslenie to właśnie depresja i problemy które przemawiają przez człowieka. Ja straciłam 20 lat życia na to i bardzo żałuję, że nie zajęłam się tym wcześniej. Bardzo bym chciała żeby wszyscy mogli doświadczyć