Aktywne Wpisy
mirko_anonim +7
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
mirki potrzebuje porady prawnej. #prawo
otoz #!$%@? rozwalilem 3 lusterka i mnie zlapali, teraz mam sprawe w sadzie. szkody na ~10k bo #leasing. czy moge sie jakos dogadac z tymi ludzmi?
prokurator mowi ze dostane za to odrobki 8msc po 20h.
Problem polega na tym ze nie stac mnie na zaplate tego, czy da sie dogadac z tymi ludzmi zeby zaplacic mniej za te lusterka? to az tyle
mirki potrzebuje porady prawnej. #prawo
otoz #!$%@? rozwalilem 3 lusterka i mnie zlapali, teraz mam sprawe w sadzie. szkody na ~10k bo #leasing. czy moge sie jakos dogadac z tymi ludzmi?
prokurator mowi ze dostane za to odrobki 8msc po 20h.
Problem polega na tym ze nie stac mnie na zaplate tego, czy da sie dogadac z tymi ludzmi zeby zaplacic mniej za te lusterka? to az tyle
LicentAbsolweum +436
Czy tylko ja tak mam że zazdroszczę mirkom z #przegryw ?
W tym roku kończymy z żoną remont domku pod miastem, dobre zarobki, praca zdalna która była nawet i przed covidem. Oboje levele tuż przed 30stką.
Po paru latach spędzonych razem był ślub, teściowie są mili i ustawieni. Pewnie liczą na wnuki w krótkim czasie po wprowadzeniu się do nowego domu.
Ogólnie sielanka i polish dream.
Problem w tym że mnie to wszystko nie cieszy. Kocham swoją żonę ale libido mam niskie i nie potrzebuje seksu.
Nie potrzebuje pieniędzy poza podstawowymi potrzebami (jedzenie, alko i kilka książek w skali roku, może mały trip raz na jakiś czas).
Nie potrzebuję setek metrów domu i ogrodu, nawet nie chcę mi się przy tym ani na to robić. Wystarczyłaby mi zapuszczona kawalerka. Byleby jak najkrócej robić na czynsz.
Nie mam w sumie żadnych potrzeb. Nie muszę mieć dużych zarobków, dużej rodziny, modnie wykończonego mieszkania, w sumie poza podstawowymi potrzebami nie potrzeba mi niczego.
Zainspirował mnie do tego wpisu gość który ostatnio ma mirko wrzucił zdjęcie z wywalonym bebzonem z kebabem za pasem. To musi być wolność. Po robocie napić się wódki, zjeść tłuste i niezdrowe żarcie które ci smakuje, robić to co cię cieszy, przeżyć swoją egzystencje tak bezcelowo jak bezcelowo byłaby i tak przeżyta w pogoni za rzeczami które i tak są #!$%@? warte.
Co wy myślicie?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #608dd69f5a0849000ad36518
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
Koło trzydziestki miałem podobne przemyślenia i postanowiłem zrobić wszystko, żeby ograniczyć prace do minimum i wieść wygodne, ale spokojne życie bez niepotrzebnych wydatków.
Obecnie zbliżam się do etapu pracy 4x6 godzin w tygodniu, a w planach jest dojście do 2-3 dni po kilka godzin.
Wolę spędzać czas z dziećmi i żoną w parku niż harować na nowe BMW, ale
Szczescie to bardzo specificzna rzecz - ciezka ja znalesc jak jej nie masz i nie wiesz jak szukac.
To pomyśl sobie jeszcze, że pracując wymieniasz czas, którego w końcu nie masz nieskończenie w tym życiu na pieniądze. I teraz Twoja żona jęcząca Ci że chce nową kanapę albo jechać na tropikalną wyspę bo Kaśka z pracy już tam była to tak naprawdę znaczy tyle że będziesz musiał wymienić część swojego życia na jej przyjemności.
Zaakceptował: LeVentLeCri