#anonimowemirkowyznania Jak znosicie kaca? Ogólnie to w tym roku wybije mi 28 lat i czuję, że to już nie te lata do melanżowania. Jak byłem na studiach potrafiłem chlać do rana. Spałem po dwie godziny, szedłem na zajęcia a później na po południu do roboty. Ostatnimi czasy (rok, może dwa) po jakichś weekendowych popijawach dochodzę kilka dni do siebie. Doszło do tego, że ograniczyłem picie tylko do jakichś większych spotkań towarzyskich, bo wiem, że następny dzień będę zdychał. To samo mam z piwem. Wypiję 3 piwa do filmu i rano łeb mi chce #!$%@?ć i nie potrafię normalnie funkcjonować.
@AnonimoweMirkoWyznania: niby organizm gorzej znosi kaca z wiekiem, ale z wiekiem też nauczyłem się pić. Towarzystwo dorosło i nikt też nikogo nie namawia do picia gdy ktoś ma dość. Drinki typu wóda z wodą i cytryną też potrafią zdziałać cuda. Z z czasem jakoś typowe picie do odcięcia straciło sens.
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie widzę różnicy. Ale ja nigdy nie piłem do odciny tylko w swoim tempie. Jak ktoś mnie na weselach namawiał do walenia kielonów razem z resztą to potrafiłem się postawić i np. co trzeciego czy czwartego brać tłumacząc natrętom, że zwyczajnie nie lubię rzygać.
Polecam przerzucenie się na driny albo łychę z colą. Każdy pije w swoim tempie i nikt nikomu nie narzuca "normy".
@AnonimoweMirkoWyznania: No to witam w klubie xD Też ostatnio staram się unikać wódy w normalne weekendy jedynie jakieś grubsze okazje. A kiedyś to się robiło flaszkę kilka razy w tygodniu. #!$%@? 30 w tym roku ( ͡°ʖ̯͡°)
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie pij w takim razie, a jeśli się okaże po odstawieniu, że dziwnym trafem nie masz znajomych to znaczy, że #!$%@? warci byli. Oszczędność kasy i zdrowia, tego psychicznego również.
@AnonimoweMirkoWyznania najważniejsze przy piciu to mieć co jeść i pić dużo wody bo bania boli z odwodnienia organizmu. Poza tym po prostu im człowiek starszy tym gorzej. Mi stukło 33 i ostatnio na tygodniu 2 piwka se strzeliłem wieczorem przy kompie bo miałem coś do zrobienia do pracy i rano musiałem tabletkę brać na ból głowy xD
@jos: no wlasnie na to samo teraz wpadlem. Mam tak samo,ale pije od 15 roku zycia,czyli 15 lat . To ogranizm juz wymieka po takiej katordze,a to nie bylo winko do obiadku tylko odcina raz,dwa w tygodniu. To teraz sa tego rezultaty,a nie ze starosc xD
@AnonimoweMirkoWyznania słodki Jezu ja kilka lat temu mogłem w piątek wypić w klubie dobrych kilka piw poprawiając banieczkami pomiędzy nimi, na drugi dzień powtórzyć a trzeciego dnia dla kurażu dwa piwka i banieczka siadała dla spokoju ducha... Teraz jak wypije więcej niż dwa piwa to na drugi dzień jest źle a jka popłynę to umieram czasami i 3 dni...
Dlatego od kilku lat wolę sobie wypić kieliszek albo dwa whisky w domu
@AnonimoweMirkoWyznania: tak samo, raz na imprezie popiłam to musiałam się do domu zwalniać z pracy i zerzygałam się na przystanku autobusowym (dobrze, że nie w pracy), ludzie się na mnie gapili i ogólnie kicha. ( ͡°͜ʖ͡°) Alko nie jest dla starych ludzi.
@AnonimoweMirkoWyznania to u mnie na odwrót. Na początku studiów 4 piwa wypite i kac przez cały dzień, pod koniec studiów było już całkiem dobrze i kaca miałem coraz rzadziej. W tym roku będzie 30 i śmiało mogę pić cały dzień, a na drugi poprawić od samego rana :D
Ogólnie to w tym roku wybije mi 28 lat i czuję, że to już nie te lata do melanżowania. Jak byłem na studiach potrafiłem chlać do rana. Spałem po dwie godziny, szedłem na zajęcia a później na po południu do roboty.
@AnonimoweMirkoWyznania: Witam w klubie, prowadziłem bardzo podobny tryb życia, obecnie mam 32 lata i praktycznie zupełnie przestałem pić jakikolwiek alkohol bez specjalnej okazji, przy winie łapią mnie migreny jeszcze w
Jak znosicie kaca?
Ogólnie to w tym roku wybije mi 28 lat i czuję, że to już nie te lata do melanżowania. Jak byłem na studiach potrafiłem chlać do rana. Spałem po dwie godziny, szedłem na zajęcia a później na po południu do roboty. Ostatnimi czasy (rok, może dwa) po jakichś weekendowych popijawach dochodzę kilka dni do siebie. Doszło do tego, że ograniczyłem picie tylko do jakichś większych spotkań towarzyskich, bo wiem, że następny dzień będę zdychał. To samo mam z piwem. Wypiję 3 piwa do filmu i rano łeb mi chce #!$%@?ć i nie potrafię normalnie funkcjonować.
#alkohol #kac
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #607990b0919c6e000abfeb08
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Wesprzyj projekt
Polecam przerzucenie się na driny albo łychę z colą. Każdy pije w swoim tempie i nikt nikomu nie narzuca "normy".
Jedyne co zauważyłem przez ostatnie lata,
Oszczędność kasy i zdrowia, tego psychicznego również.
Dlatego od kilku lat wolę sobie wypić kieliszek albo dwa whisky w domu
@AnonimoweMirkoWyznania: Witam w klubie, prowadziłem bardzo podobny tryb życia, obecnie mam 32 lata i praktycznie zupełnie przestałem pić jakikolwiek alkohol bez specjalnej okazji, przy winie łapią mnie migreny jeszcze w