Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam problem z moim facetem. W tygodniu pracuje po 10-11 godzin w swojej firmie przez co praktycznie w tygodniu nie ma dla mnie czasu. W sobotę znowu wraca koło 15, robi obiad, a po obiedzie siada do komputera z whisky, gra w jakieś gierki i tak pije do ok. 12 w nocy i gra. A o 12 w nocy co weekend zabiera się za sprzątanie. Odpala odkurzacz, co mnie budzi. I tak do 2-3 w nocy ogarnia dom. Potem w niedzielę nie ma też dla mnie czasu bo jako, że się kładzie o 4-5 w nocy to śpi praktycznie całą niedzielę. Przez te jego sprzątanie też zaczynam tydzień zmęczona, a mam na 7 rano. Do tego pracuję w przedszkolu gdzie trzeba cały dzień być czujnym, żeby sobie dzieci nie zrobiły krzywdy, a do 12 kiedy kończę zmianę jest mi ciężko przez to wytrwać. Rozmowy nie pomagają. W każdą sobotę załącza mu się ten sam "program". Jak mam z nim rozmawiać? Jemu tylko te gierki w głowie. Mamy po 27 lat, planujemy dziecko, a on nic w tym kierunku nie robi.
#zalesie #logikaniebieskichpaskow #rozowepaski #zwiazki #kiciochpyta

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f6fd9d4f49ad326e7b1b73a
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 52
SystematycznyMirek: @stassma: każda praca jest inna, po jednej możesz być świeży i wypoczęty po 12h "pracy" inna wykończy cię po godzienie więc nie oceniaj OP!!! Może ten jej chłopak powinien się zastanowić co jest dla niego ważniejsze - praca, alkohol i gierki czy poważne rzeczy jak związek i spędzanie czasu z różową!!!

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
@AnonimoweMirkoWyznania: ale jakie dziecko?
Chcesz być samotna matka w związku?'

Ewidentnie coś u Was jest nie tak.
Może weźcie się tym najpierw zajmijcie, bo w takim układzie dziecko to samobójstwo i krzywda dla dziecka...

Chcesz dzieckiem załatać luke po partnerze, który jest ciągle w pracy? Nie radzę. Dziecko maleńkie to wyrypa. Jasne, są kobiety, które z musi sobie radzą. Ale po co na własne życzenie robić sobie pid górkę?
Będziesz ciągle
@MuchomorSromotnikowy oj tak byczq +1, też miałem takiego leniwca w domu. Deklaruje się że naczynia zmyje po obiedze, gówno stoją. A jak już zaczęła myć to umyła pół i zostawiła na później XD Do całej reszty porządków tak samo trzeba było z batem gonić. I w końcu pogoniłem, ale w #!$%@?.