Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Znacie kogoś kto służył w legii cudzoziemskiej? Jestem zdrowy, wysportowany i mam jakiś charakter. Wstępne testy sprawnościowe zdałbył z nawiązką, bo nie są jakieś wygórowane. Zastanawia mnie tylko ilu faktycznie chętnych tak przychodzi i jakie są szanse na samo zakwalifikowanie się po zdaniu podstawowych testów. Różne dane widzę w Internecie i to bardzo rozbieżne.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f63a294f49ad326e7b1a0bf
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 11
@AnonimoweMirkoWyznania Podstawowe testy tj sprawnościowe, wytrzymałościowe, psychiczne. Jeśli nie masz rodziny to tym lepiej. Żadnych uczuć, żadnego ale. Jeśli już tam wstąpisz to mało pracy, żebyś wyszedł. Zaczynasz nowe życie podporządkowane Francji i francuskiemu wojsku.
Poszukaj w necie, kiedyś jakiś facet filmiki nagrywał o tym. Był miras który #!$%@?ł stamtąd na przepustce xD.

Powiem z tego co wyczytałem gdzieś tam od osób które były. Syf, kiła i mogiła.
Nie warto, już lepsze (i mówię to całkiem serio) jest nasze wojsko bo przynajmniej jesteś traktowany jak człowiek.
@AnonimoweMirkoWyznania: Żeby się zakwalifikować, to nie tylko potrzebujesz być fizycznie dobrym i zdać te testy. Na rozmowie sprawdzą Twoją motywację: czy masz kobietę, mieszkanie, chorego członka rodziny, którym trzeba się będzie opiekować. Nie każdy tez nadaje się do pracy w strukturach hierarchii wojskowej. Jak nie przypasujesz im z tego względu, to Cię nie przyjmą na ten 5 letni kontrakt przecież.

Będziesz miał mieszankę napakowanych teściem gości szukających przygód, drobnych złodziejaszków i