Aktywne Wpisy
_gabriel +21
Ostatnio w Internecie czytałem o przypadku kolesia, który zamordował ponad 600 osób. Nie rozumiem, dlaczego Bóg np. nie zabił go piorunem po pierwszych trzech zabójstwach i pozwolił mu zabijać, aż do nabicia takiej liczby? Ofiary to były głównie dzieci... Ja wiem, że to przecież nie Bóg zabijał tylko ten człowiek, ale no mógł przecież zainterweniować i go zabić, jednocześnie nie wpływając zbytnio na naszą wolną wolę.
Pytanie do osób wierzących -
Pytanie do osób wierzących -
kopek +959
5.55 stoję pierwszy pod piekarnia po chleb. Podchodzi 3 emerytów i mówi że oni byli tu już o 5.00 więc są pierwsi xd
A ja mówię - Wie Pan co ja tu już byłem wczoraj o 22.00 xd
Co jest z tymi ludźmi?
#xd
A ja mówię - Wie Pan co ja tu już byłem wczoraj o 22.00 xd
Co jest z tymi ludźmi?
#xd
Ja już nie mogę... W poniedziałek przyjachała do mnie i do żony moja matka, która obraziła się na naszą córkę 6 lat że ta nie chciała się przytulić i dac się pocałować na przywitanie. Moja matka obrażona, moja żona była zła na mnie, że przy mojej matce nie wziąłem jej stony a wczoraj usłyszałem od mojej córki, że ona tej babci nie lubi bo jest dziwna... Piękny początek urlopu...
Moja matka mieszka na drugim końcu Polski i widzimy się rzadko i córka no nie za bardzo jest do niej po prostu przyzwyczajona że tak powiem no i żona tez nie za bardzo ma kontakt z moją matką. Zaprosilismy ją żeby przyjechała do nas na małe wakacje. Co do naszej córki, to córka nie jest typem dziecka, które lubi się przytulać itp. O ile była mniejsza to jeszcze jako tako ale im była starsza tym większą niechęć miała do przytulania i jakiś buziaczków, i to nie tylko do jakiś cioć i wujków ale też i do nas. Może od czasu do czasu jakiś przytulasek, trochę częsciej do żony, ale to wszystko. No cóż, ten typ tak ma i nic się na to nie poradzi.
Moja matka jest starej daty i nie wszytsko rozumie. Jak przyjechała to od razu chciała zobaczyć swoją wnuczkę a wnuczka ewidentnie babcię olała bo padło tylko "cześć babciu" i to jeszcze dzięki żonie bo powiedziała do córki żeby się pzywitała z babcią.
Moja matka od razu ramiona szeroko i chciałą objąć córkę, córka od razu stanęła za żoną i powiedziała "ja nie chcę się przytulać" i moja matka od razu "no ale jak to nie chcesz się do babci przytulić?, nie chcesz babci dać buziaka?, babcia się stęskniła za tobą, babcia przywiozła ci prezent" - wtem do akcji wkroczyła moja żona i oznajmiła, że cóka nie lubi się przytulać i skoro nie chce tego robić to prosi moją matkę żeby na to nie nalegała.
Moja matka znowi zaczęła gadać do córki "ale jak to nie chcesz się przytulić do babci?" itp. Nie powiem, zrobiło mi sie po prostu żal mojej matki bo tak rzadko widzi wnuczkę a tu jak już dochodzi do spotkania to córka nie chce się nawet przytulić, więc powiedziałem do córki, że moze tylko przytulenie bez całusków na co córka powiedziała nie, więc wyciągnąłem do niej rękę i mówie, ze może zrobi wyjątek dla babci a córka przyknęła nie! i lekko uderzyła mnie w dłoń... Na co od razu moja żona powiedziała, ze dlaczego ją zmuszam skoro dobrze wiem, że córka nie lubi się przytulać. Odpuściałem bo już wtedy atmosfera była dość napięta. Córka zabrała prezent i poszła do swojego pokoju.
Nie minęła godzina i moja matka chce ze mną rozmawiać... Miała do mnie pretensje i zaczeła dosłownie naskakiwać na mnie, ze my dziecko wychowujemy na jakiegoś dzikusa, dosłownie tak powiedziała. I że wegług niej to chyba moja żona nastawiła córkę przeciwko niej bo kiedyś nasza córka zachowywała się wobec niej zupełnie inaczej. Nie pomogły tłumaczenia, że ona widzi wnuczkę bardzo rzadko i córka już od jakiegos czasu nie lubi być przytulaną. Nie, według mojej matki coś jest nie tak z rozwojem naszego dziecka i powinniśmy coś z tym zrobić.
Następnie żona powiedziała mi, że ma do mnie lekki żal, że nie poparłem ją kiedy powiedziała mojej matce że córka nie lubi się przytulać a ta dalej nalegała na przytulenie córki a ja zamiast wziąć stronę żony i przede wszytskim córki to nacisłem na córkę żeby jednak przytuliła się z babcią. A wczoraj od córki to usłyszałem, ze ona tej babci nie lubi bo jest dziwna.
W ogóle to teraz jest dziwna atmosfera bo moja matka siedzi prawie cały czas w swoim pokoju i dzisiaj już zdążyła mnie poinformować, ze ona zmierza w piątek wrócić do domu. Żona co prawda odzywa się do niej, ale moja matka odpowiada jakimiś tam pół słówkami. Normalnie oszaleć można. Chciałem żeby to był fajny czas a wyszło tak, ze panuje jakaś dziwnie napięta i grobowa atmosfera.
#logikarozowychpaskow #rozowepaski #niebieskiepaski #zalesie #anonimowemirkowyznania
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f21753d7b115fe4bd875e4f
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
[====================....................] 49% (115zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 2 lat działania AMW!
Dziecko ma pełne prawo do poszanowania swoich granic. Babcia nie rozumie - trudno. Ale Ty jako rodzic powinieneś pokazać dziecku, że stoisz za nim.
Ok, zapytać można, ale jeżeli dziecko ewidentnie nie chce No to kurde.
Ty byś chciał się tulić wbrew woli?
Takie zmuszanie dziecka do kontaktów fizycznych, buziaczków jest po prostu złe i w skrajnych przypadkach może skonczyc się tak, że za 15 lat Twoja
O #!$%@?,troche jest kłopot
Komentarz usunięty przez autora
Ja bym się delikatnie skupił nad dziewczynką. 6 latka to jeszcze dziecko. Jak najbardziej będzie chciało kontaktu cielesnego i jest to w sumie ostatni okres
XD ludzie po minimum 30 lat a problemy robią gorsze od tego dziecka
Ale co do matki to mam pewność - jest ważniejsza od wszystkiego innego, królowa balu, która musi być w centrum zainteresowania. Bardzo ciężki typ człowieka. Nie bierz tego do siebie, nie obwiniaj siebie,
Komentarz usunięty przez autora
Dziecko, nie ważne czy ma lat 12, 8 czy 6 ma prawo odmówić i to jest ok. Dziecko ma też prawo czuć
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua