Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Właśnie się rozstałem z 10 letniego związku z dziewczyną. Wspólne mieszkanie, dom prawie skończony... nic nie chce tzn mieszkanie jest moje to tu zostanę ona ma się wyprowadzić. Szczerze jej rodzina toksyczna, wieczne afery, krzyki - patologia, dom po sąsiedzku i wieczne cyrki dobrze że mieszkanie jest o 600 km oddalone. Tylko się oni liczyli, urlopy z jej matką i ojcem i życie problemami jej nie udacznych braci. Myślałem że się zmieni że jak jej pokaże świat i inne życie to się odetnie od nich ale przez 10 lat nic się nie zmieniła. Klnie w co drugim zdaniu, zero ambicji żeby być kimś lepszym. Straciłem 10 lat a za niedługo 40 na karku. Chce mi się wyć. Boje się trochę o siebie i o nią. Ale to już chyba już skończone.
#zwiazek #kobieta #zycie #sam

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ef4fdb70db94d7506cde5d9
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę

[==......................................] 4% (10zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 2 lat działania AMW!
  • 14
Ja: Wiem coś w temacie toksycznej rodzinki od strony różowej dzięki nim nasz związek prawie się już raz rozpadł. Ciągle sączą jej jad do głowy w moim temacie bo chcę żeby się od nich odcięla nim skonczy zadłużona jak oni i nie mowa tu o hipotece ale czystej pazernosci i głupocie jakiej w życiu nie widziałem. Moja sytuacja jest bardziej skomplikowana bo mamy dziecko i nie pozwolę żeby ta banda oszołomów
@Olivia: dla mnie lata są stracone jak ja się staram i jestem uczciwy wobec drugiej osoby, a ta druga osoba taka nie jest. Wtedy to są zmarnowane lata, bo ten czas można poświęcić czas na budowanie wspólnych chwil z inną osobą.
Tak samo potem wspomnienia z nieudanych związków nie są przyjemne.