Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#zarobki #emigracja #podrozujzwykopem #kiciochpyta

Którą z opcji byście wybrali?

1. Życie za 40-45k netto na parę w Polsce, kraju, którego oboje nie znosicie, ale stać was na wszystko.
2. Emigracja do kraju, gdzie stopa życia Wam się pogorszy i Wasze zarobki będą stanowić 3x średnią krajową, a nie 10x, ale być może psychicznie odetchnięcie od polskiego bagienka?

Na razie rozważamy wyjazd na próbę i pewnie potem podejmiemy decyzję, ale opinie innych zawsze chętnie poznam.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ec692b649252042ed397da3
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
  • 38
OP: @Stoned_Franklin: Polska polityka, polska mentalność, kulejąca służba zdrowia, szare blokowiska, brudne ulice, brzydkie miasta. Poza tym po prostu podskórnie nie lubię tego kraju od zawsze.

@spinel: Mieszkając za granicą też można latać na Ibizę ;) Nie zamieniam dobrych zarobków na marne, tylko dalej na dobre, ale z mniejszą siłą nabycia.

W sumie odpowiadając dotarło do mnie, że już znam odpowiedź i po prostu chcę wyjechać xD Tyle mi
@AnonimoweMirkoWyznania: Jaka służba zdrowia? To ja mając x razy mniej niż te wasze zarobki i nie korzystałem z publicznej służby zdrowia od dłuższego czasu, a takich jak ja to pewnie jest większość w jakichś korporacjach, bo wszystko załatwiam prywatnie w ramach abonamentu/ubezpieczenia, chyba, że tu mówicie o jakichś konkretnych badaniach, chemioterapiach i tym podobne
OP: @sked: Nie chodzi o konkretne zabiegi czy kwoty, to był tylko przykład tego jak niewydolne jest to państwo i jak mnie to uwiera. Ale podejrzewam, że jeśli ktoś nie dzieli tego sentymentu to nie zrozumie takiej decyzji, więc wątek bez sensu.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua