Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mireczki, wytłumaczcie mi: jak przekonać różowego, że ślub za 3 lata lub troszkę więcej to nic złego? Oboje mamy po 23 lata, w tym roku oboje też kończymy studia. Narzeczonymi jesteśmy od kilku miesięcy, jednak nie mieszkamy razem, bo muszę się opiekować dziadkiem, a poza tym nie mam jeszcze stałego źródła dochodów, bo studiuję. Różowa już najchętniej by zaklepała salę, wpłaciła jakieś tam pieniądze i niby wszystko w porządku, bo kocham ją mocno i chcę z nią spędzić resztę życia, ale wydaje mi się że:
1) najpierw powinniśmy pomieszkać ze sobą trochę, "dotrzeć" swoje przyzwyczajenia itp.
2) pokończyć studia i podjąć jakąś w miarę stabilną pracę czy tam założyć firmę itp.
i dopiero wtedy można zacząć cokolwiek ogarniać. Różowa tłumaczy się, że przez epidemie będą duże opóźnienia w zapisach, ale wydaje mi się, że to i tak nie jest powód by robić wszystko na wariata. Zgodzicie się ze mną ? Jeśli tak, to w jaki sposób ją delikatnie przekonać?
PS: z anonima, bo nie mam konta

#zwiazki #slub #logikarozowychpaskow #wesele #pytanie #kiciochpyta

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ec622a749252042ed397d08
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Przekaż darowiznę
  • 26
@AnonimoweMirkoWyznania: akurat opóźnienia w zapisach przez epidemię to faktyczny argument, znajomy kamerzysta prowadzi już od jakiegoś czasu zapisy na 2023, na wcześniejsze lata praktycznie nie ma wolnych terminów sobotnich.
Skoro jesteście zaręczeni i faktycznie widzisz z nią przyszłość, to co za problem zaklepać termin? I tak nie będzie to za pół roku, tylko za kilka lat, więc Wasza sytuacja się powinna do tego czasu ustabilizować.
@AnonimoweMirkoWyznania: a z ciekawości zapytam po co się zaręczałeś? W sumie nic dziwnego, że skoro powiedziałeś A to ona chce powiedzieć B :).

Generalnie piszesz całkiem w swoim wpisie rozsądne argumenty i to powinieneś jej właśnie powiedzieć, ale wciąż mi w głowie siedzi, że skoro jednak chcecie się lepiej poznać, dotrzeć to po co się jej oświadczałeś? Tutaj widzę troszkę twojej niekonsekwencji.