Aktywne Wpisy
stuj_bez_nug +160
Mirki chce się pochwalić (。◕‿‿◕。). Dzisiaj skończyłem spawanie i szlifowanie schodów na pięterko. Koszt stali, paliwa, gazu i drutu do spawarki - niecałe 1200 zł.
Cholernie dumny jestem z siebie, bo kompletnie nie umiem w spawanie a tym bardziej w schody ᕙ(✿ ͟ʖ✿)ᕗ
Zostało jeszcze pomalować i przykręcić stopnice wykonane z fosztów po budowie, bo na dębowe mnie nie
Cholernie dumny jestem z siebie, bo kompletnie nie umiem w spawanie a tym bardziej w schody ᕙ(✿ ͟ʖ✿)ᕗ
Zostało jeszcze pomalować i przykręcić stopnice wykonane z fosztów po budowie, bo na dębowe mnie nie
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Chciałbym podzielić się swoimi refleksjami. Wiem, że portal ze śmiesznymi obrazkami nie jest może najlepszym miejscem, ale traktuję to jako formę wygadania się, nie musicie czytać.
Czuję, że pociąg odjechał, ba, jak odjeżdżał to ja nawet nie byłem na stacji.
Skończyłem niedawno 30, a wydaje mi się, że zmarnowałem ostatnie 10 lat. Ukończyłem studia w dziedzinie, która mnie nie interesuje i w której trudno o dobrą pracę. Ponadto wpisuję się w stereotyp wiecznego studenta. Mam stosunkowo niewielkie doświadczenie zawodowe, w wyuczonym żadne. CV dziurawe jak ser. Obecna praca pod względem zarobków to #januszex i nie rozwijam się. Najłatwiej zmienić pracę. Problem w tym, że ja nadal nie wiem co chcę w życiu robić. Jeszcze w gimnazjum wydawało mi się, że jestem nawet bystry, jednak szkoła średnia i studia to zweryfikowały. Od kilku lat myślę żeby rozpocząć jakieś studia od nowa, ale na myśleniu się kończy. W innych dziedzinach też jest podobnie, nie mogę się wziąć za jakieś działania. Ciągle tylko myślę i wspominam jak #kiedystobylo
Przeglądając wykop i niektóre wpisy z tagu #przegryw stwierdzam, że zmierzam nieuchronnie w tym kierunku. Zostawiła mnie dziewczyna, głównie z powodu pesymistycznego nastawienia do życia i narzekania. Zaczynam odczuwać upływ czasu w organizmie - #zakola, kręgosłup ze względu na siedzący tryb życia już pobolewa. Na siłowni nie byłem już dłużej niż kiedykolwiek chodziłem.
Nie sądzę żebym był jakiś szpetny. Jako nastolatek i na studiach raczej nie miałem problemów z #rozowepaski ale od czasu ostatniego związku jestem sam najdłużej w życiu.
Niedawno w anonimowych czytałem wpisy o braku znajomych i traceniu znajomych. Mam tak samo, w zasadzie to ja się z kimś kontaktuję, a nie ze mną. Nawet jestem w stanie to rozumieć, większość rówieśników już sparowana, ja sam, mało podróżuję, nie mam ciekawego hobby. W sumie to nie mam żadnego hobby, którym bym się bardziej interesował. Więc mogę być po prostu nudny. Nie uprawiam sportu, nie gram na instrumencie, nie umiem tańczyć, nie byłem nawet za granicą (!!) Co się szybko i tak nie zmieni.
Powiecie „idź do psychiatry, pobiegaj, j** falubaz”. Byłem nawet u jednego psychologa to mi powiedział, no że w sumie to spoko, bo jestem świadomy problemów, wiem co źle zrobiłem, wiem co trzeba zrobić, a żeby zapomnieć o ostatniej różowej to wystarczy kilka miesięcy a najlepiej to sobie nową znaleźć ( ͡° ͜ʖ ͡°). Świadomy to jestem, ale tego że popełniam cały czas te same błędy, tak jakbym bił głową w ścianę i był zdziwiony, że boli. Co z tego, że wiem jak nic to nie zmienia.
Wiem, że ludzie mają o wiele gorzej. Zmagają się z poważnymi chorobami, przeciwnościami losu, mają problemy rodzinne. Swoją sytuację przyrównuję jednak do znajomych, z którymi mniej więcej równo startowałem i widzę, że jestem w zupełnie innym miejscu. Odpadłem w przedbiegach. Jak ludzie ze studiów robili praktyki na studiach to ja imprezowałem, zamiast prac wakacyjnych odpoczywałem po studiach. Boję się, że ten stracony czas jest już nie do nadrobienia i za parę lat będę samotnym łysym przegrywem z brzuchem, pracującym w jakimś pseudokorpo. Boję się, że już nic nie osiągnę, a najgorzej, że nawet nie wiem co chciałbym robić. Jak zobaczę, że jakiemuś znajomemu dobrze idzie w prawie to myślę, że może to fajna opcja. Czytałem o złamaniach kiedy złamałem nogę – o może lekarz. Nie wspomnę już o programowaniu, bo teraz każdy programuje i już nawet pytania o to na wykopie wzbudzają niechęć.
Takie wieczorne przemyślenia życiowe.
#anonimowemirkowyznania #zalesie #feels #zwiazki #psychologia #psychiatria #praca #studia
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5eb7151d46fe92d49c8d0217
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Zmień pracę na jakąkolwiek, która uznasz za ciekawa. A najlepiej to w ogóle poleć gdzieś pracować w ciekawym środowisku kawałek czasu.
Dosłownie gdziekolwiek. Najlepiej tam gdzieś jest ciepło.
Skoro i tak masz w pomoce aktualną pracę i nie wiesz co chcesz robić to co za różnica? Czyść baseny w Kalifornii. Sprzedawaj drinki w barze na Hawajach.
Zatrudnij się
Komentarz usunięty przez autora
@AnonimoweMirkoWyznania: Moim zdaniem to klucz do Twoich problemów. Wszystko inne jest wtórne - efekt tej przyczyny. Moje odczucia po przeczytaniu tekstu:
Wszystko co robisz w życiu robisz byle jak. Nie wkładasz wysiłku aby zadanie zostało ukończone w 100%. Błędy są częścią Twojego życia - mogą istnieć w dużych ilościach jeżeli miałbyś zrezygnować z wygody. Robisz rzeczy "byle jak"
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dlaczego uważasz, że taki wyjazd to: "jest już za późno" ? Z jakiego powodu za późno?
Co masz do stracenia? Czas faktycznie będzie z Twojego punktu widzenia biegł już tylko i wyłącznie szybciej. (swoją drogą czytałem ciekawe badania na ten temat rzeczywiście z wiekiem ludzie zmieniają perspektywę, do której porównują poszczególne wydarzenia i tym sposobem wydaje Ci się, że czas płynie szybciej)
Teraz masz na taki wyjazd idealny moment. Lepszego
Komentarz usunięty przez autora
Od podstawówki do liceum jak debil w kółko się uczyłam (nie miałam znajomych, więc w sumie co innego miałam robić), nauczyciele co zakończenie szkoły życzyli mi "żebym osiągnęła to co chciała, bo ciężko pracuję na to" albo np mówili "odnajdziesz się na
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora