Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mircy, mój znajomy pasjonuje się tzw. bushcraftem i zapytał czy nie chciałbym z nim pójść na taki "obóz" na 2-3 dni do lasu w najbliższym czasie. Zapytałem się żony co o tym sądzi i czy mogę iść. Ona się zaczęła mnie delikatnie wyszydzać i mówić, że "nie jestem dzieckiem żeby po lesie biegać", nigdy tego nie robiłem i że ogólnie to głupi pomysł. Ja zacząłem z żoną dyskutować, podając argumenty, opowiadając co się robi na takim obozie, a ona strzeliła focha i od wczoraj odpowiada mi jednym słowem albo w ogóle, a sama z siebie w ogóle się nie odzywa.
Iść ze znajomym do lasu? Trochę głupio mi się zrobiło.

#zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #kiciochpyta

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
  • 91
@makarony nie śmiej się. Ja tam typa rozumiem. Jeżeli jeszcze ma dzieci to już w ogóle warto z partnerem dyskutować o planach bo może się okazać, że żona ma akurat rzeczywiście ważniejsze plamy niż jego bieganie po lesie.

@AnonimoweMirkoWyznania inna sprawa, że zajawka fajna i sam bym spróbował.
Na Twoim miejscu oświadczyłem, że skoro puszcza fochy za nic to chyba jednak jestem pedałem i chce spędzić trochę czasu w lesie z kumplem.