Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#it #programowanie #pracazdalna #programista15k

Potrzebuje małej rady, nakierowania w temacie przebranżowienia się. Aktualnie pracuje jako programista embedded w mieście wojewódzkim - praca jest ok, ale miejsce życia już niekoniecznie mi odpowiada. Nie jestem fanem dużych miast i nie wyobrażam sobie spędzić tutaj całego życia.
W przeciągu powiedzmy najbliższych 3 lat, chciałbym zdobyć możliwość pracy zdalnej i jednocześnie przeprowadzić się do mniejszej miejscowości. Ze względu na specyfikę obecnej branży (dużo sprzętu) nie mam możliwości wyprowadzki i pracy z domu (nawet teraz odwiedzam biuro parę razy w tygodniu). Od pewnego czasu uczę się Webówki zarówno backendu jak i frontu, żeby mieć pojęcie jak to wszystko ze sobą gra. Robię już jakieś proste stronki gdzie front załatwiany jest przez JS, a backend przez PHP/SQL. Nie powiem, trochę mnie to wciągnęło i na razie systematycznie się rozwijam. Jednocześnie badam rynek i widzę masę frameworków i miliony rożnych technologii.

Które technologie/frameworki/języki są według was najbardziej przydatne na obecnym rynku i w czym widzicie potencjał na przyszłość?

Mam też obawy o przejście ze stabilnego stanowiska z dobrą wypłatą na Juniora. Oczywiście teraz przez rok czy dwa pracując samodzielnie po godzinach mogę się nauczyć bardzo dużo, ale wiem, że może nie mieć to odzwierciedlenia w komercyjnych projektach pod okiem doświadczonych developerów. Z drugiej strony nie znam tej gałęzi tak dobrze i może mając w portfolio kilka bardziej zaawansowanych projektów można wybić się trochę szybciej. Co o tym sądzicie?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
  • 8
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie idź w klasyczną webówkę. Idź w "mięcho", czyli to co jest pod spodem. Mikroserwisy, big data, takie rzeczy. Też można pracować zdalnie, ale w znacznie stabilniejszej branży. No i być może się mylę, ale w przypadku kryzysu to webówka jest pierwsza do odstrzału, bo nikt wtedy nie potrzebuje fajerwerków, tylko działająych systemów. I żadne PHP. Już pomijając sam język, to tam się płaci najmniej.
@AnonimoweMirkoWyznania: jak już koniecznie chcesz iść w webówkę to trzeba sobie znaleźć specjalizację, frontend na reacie albo angularze, rest api w pythonie albo c# (to tylko przykłady) - takie rzeczy, żadne klasyczne stawianie całych stron