Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czasami slysze, ze jakis tam znajomy znajomego, znajomy laski z #tinder czy w ogole gdzies przeczytam w internecie ze jakis gosc wyrwal jakas dziewczyne na #impreza, ze podrywal, ze poznal kogos. Dla mnie to jakas abstrakcja. Przeciez takie rzeczy sie nie zdarzaja. Jakim trzeba byc przystojjym i wybajerowanym zeby nie dostac kosza od laski ktora przyszla pewnie ze znajomymi na piwo. Uwazacie ze takie rzeczy sie zdarzaja czy jest to jakis margines? Ja nigdy nie mialem okazji nikogo poznac na miescie a wychodze czesto czy to na piwo czy na jakies eventy. Zadna dziewczyna sie do mnie nie usmiecha, nie zagaduje, zawsze myslalem ze to normalne #rozowepaski #zwiazki #seks #relacje

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 23
@AnonimoweMirkoWyznania: To, że się nad tym zastanawiasz, sprawia że nie jesteś w stanie tego robić. Zastanawiasz się nad następstwami "dostania kosza", wstydem, dyshonorem i nieprzyjemnościami jakie to powoduje. A #!$%@? tam powoduje - wyśmieje cię, to powinieneś za 30 sekund już nie pamiętać o jej istnieniu i próbować szczęścia gdzieś indziej. Tacy goście podrywają, a nie parówczaki, co zanim podejdą do laski ustalają sobie w głowie plan co powiedzą :D
@AnonimoweMirkoWyznania: Potwierdzam spostrzeżenie Mirka @puzonyyx - im mniej myślisz, co zrobić, tym lepiej. Dlaczego miałbyś się przejmować, że wyjdziesz na kretyna? W najgorszym razie ta osoba nic dla Ciebie nie znaczy, więc... wyjebongo ( ͡º ͜ʖ͡º)

Sam kiedyś podbiłem do nieznanej laski w otoczeniu jej koleżanek z najgłupszym w tamtej sytuacji tekstem na świecie (niestotne jakim), ale wiesz co? Dała mi ten numer telefonu. Co prawda
@AnonimoweMirkoWyznania: mam kolege, który wcale nie jest jakiś przystojny, wręcz bym powiedziała, że wręcz przeciwnie - a dwie panny wyrwał na imprezie.
Obie fajne, były z tego długodystansowe związki, z jedną się nawet ozenil.

Po prostu jest bardzo fajnym i sympatycznym facetem, A przede wszystkim nie bał się zagadać.
@AnonimoweMirkoWyznania: Już ci napisali wyżej - jeśli jesteś przystojny, to nigdy nie jesteś creepem zagadując laski. Jeśli jesteś brzydki, to jesteś nim zawsze. Tak jest świat zbudowany i na to nic nie poradzisz. Im jesteś brzydszy, tym musisz bardziej nadrabiać pewnością siebie.
OP: @agaja: pewnosc siebie nie ma znaczenia dla kobiet. Malo to znamy pewnych siebie facetow ale brzydkich ktorzy nie maja powodzenia? I podobnie przysstojnych, creepy typow ale z duzym powodzeniem
@WPoszukiwaniuStraconegoRigczu: bo zazwyczaj jest tak, ze jakis gosc pisze tak jak Ty, potem zadaje mu pytanie na ile siebie ocenia/prosze o wyslanie foty i okazuje sie ze to chad, ktory nie rozumie ze to ze ma powodzenie to zasluga
@AnonimoweMirkoWyznania: Brzydota to nie jest tylko kwestia genetyki. Bardzo rzadko ktoś jest na tyle paskudny, żeby nie mieć żadnych szans u różowych. Brzydota ma podłoże w wielu innych czynnikach, które można poprawić. Np. styl ubierania się, sylwetka, postawa itp itd. Wiadomo, że ładni mają łatwiej, ale bez przesady, że jak ktoś nie wygląda jak amant filmowy, to zaraz ma się huśtać na linie.
OP: @puzonyyx: ja wiem ze to fajnie jest sie posmiac ze przegryw to zaniedbany kuc, ale takich gosci jest moze wsrod przegrywow 1%. Zazwyczaj to prawnicy, lekarze, programisci, dbajacy o sieibe, z mieszkaniami, samochodami. (mowie o sobie) No taki gosc moze byc zadbany ale jezeli twarz nie jest wyjsciowa to i tak nie bedzie mial takiego powodzenia jak normik/chad w worku po ziemniakach. Dlatego uwazam, ze nie powinno sie traktowac