Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
#nieruchomosci
Nie opłaca się pracować jeżeli za swoją pracę nie będzie cię nawet stać na to by kupić sobie tak podstawowe dobro jak mieszkanie,
i to bez znaczenia czy zarabiasz 5 czy 15 netto, i tak się nie dorobisz za życia.
Więc po co pracować?, żeby komuś wkładać rentierską pensję do kieszeni?, już lepiej iść po socjal i nic nie robić, przynajmniej cieszysz się czasem swojej egzystencji a i browar w sklepie
Nie opłaca się pracować jeżeli za swoją pracę nie będzie cię nawet stać na to by kupić sobie tak podstawowe dobro jak mieszkanie,
i to bez znaczenia czy zarabiasz 5 czy 15 netto, i tak się nie dorobisz za życia.
Więc po co pracować?, żeby komuś wkładać rentierską pensję do kieszeni?, już lepiej iść po socjal i nic nie robić, przynajmniej cieszysz się czasem swojej egzystencji a i browar w sklepie
#zwiazki #rozwod #seks #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
Chyba się rozwodzę jestem ze swoją żoną 8 lat - 3 lata razem, 5 lat po ślubie.
Oczywiście chodzi o seks - i nie ukrywajmy tego, że seks niema znaczenia w związku, bo ma cholerne.
Super mi się żyje, rozmawia z żoną oprócz spraw intymnych. Czego w ogóle nie rozumiem bo przed ślubem i tak z pół roku po ślubie robiliśmy to kilka razy w tygodniu.
Do tego żona z 50 kg zrobiła się 64 kg - co mi nie przeszkadza, ale ja dalej trzymam formę i mam "kaloryfer" taka adnotacja że nie jestem obleśny i jak się kochamy to trzymam jej brzuch na pupie.
Nie uprawiamy seksu bo naglę moją żonę "boli głowa" po seksie ze zmęczenia i ona nie lubi jak ją głowa boli - prosiłem żeby coś z tym zrobiła, lekarz czy coś.
No i tu teraz wchodzi moja głupia gospodarka hormonalna - gdzie uprawianie seksu raz na miesiąc sprawia, że jestem totalnie "nie do życia", a już pod koniec, chodzę taki że praktycznie wszystko mnie podnieca, stoję w kościele, w pracy, w kolejce w sklepie i buch erekcja..
Ja naprawdę nie wymagam od żony żebyśmy się kochali tak jak dawniej, żeby mnie zaspokajała oralnie tak jak dawniej, ale to jest naprawdę zrozumieć to że facet "potrzebuje" spuścić tą energię (a do niedoszłego czasu się nie masturbowałem) i taki problem to jest dla niej wziąć mojego penisa w dłoń i zrobić dosłownie 10 posuwistych ruchów - gdzie ja jestem zaspokojony, mam kontakt z żoną - i nie czuję się jak bym ją zdradzał jak bym się masturbował albo z takiego braku seksu mam sny gdzie zawsze kończą się "majtkami do wywalenia" - oczywiście rozmawiałem z nią na ten temat - dalej nic.
Dodam, że ja co drugi dzień siedzę u niej w kroczu albo na pobudkę albo przed spaniem, nie było takiego dnia żebym jej nie robił jakiegoś masażu pleców, nóg, stóp itp. A z jej strony jedyny dotyk to ten raz na miesiąc podczas seksu albo jak idziemy gdzieś za rękę.
No i stwierdziłem, że już nie wytrzymam takiego ciśnienia i zacznę się masturbować. No ale nie chciałem robić tego w taki sposób że odpalam sobie firm porno i zaczynam - bo czuł bym się z tym jak bym zdradzał żonę. Więc kupiłem sobie takiego robota za kilka set złotych - to wygląda jak taka puszka, nakłada się to na penisa, wlewa żelu, albo nie - wybiera tryb masażu i tyle. No i używam tego od 4 miesięcy - ale nie jestem jakimś demonem masturbacji nie używam tego codziennie, tylko po prostu raz w tygodniu.
No i oczywiście ostatnio znalazła to żona (a było dobrze schowane w moim gabinecie) kłótnia na kilka dni:
- że jak mogłem się masturbować
- że pewnie oglądam jakieś dziunie z wielkimi cyckami i jej się nie podobam
- w ogóle to ją pewnie zdradzam
- czemu jej nie powiedziałem (.... 100 razy temat był omawiany)
- żona nie chce na mnie patrzyć, twierdzi że zachowałem się jak zwierzę
- myślała że jestem dorosłym facetem a mi tylko seks w głowie
Ja stwierdziłem, że może dobrze nam zrobi separacja - rozumiem że więzi i relacje ponad wszystko - ale ciężko żyć bez seksu, jak nabuzowany pies, gdzie przypadkowy dotyk, żony, innej kobiety sprawia że prawie sikasz w bieliznę.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
XD
Kobieta nieświadomie udaje popęd seksualny, żeby skusić faceta do zawarcia związku.
Potem, gdy nzawecie monogamicznego związku już nastąpi, jej "popęd" gwałtownie wygasa.
Komentarz usunięty przez moderatora
To ja OP
Ale nie rozumiem o co ci chodzi ??
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
czyli wychodzi na to że, to ja jestem chory w tym związku i nie mogę mieć potrzeby "z puszczenia z krzyża raz w tygodniu" . No a tak w kościele, na naukach pięknie mówili, że mąż i żona mają obowiązek zaspokajania swoich potrzeb.
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
To ja op.
Ale czemu mam nie siedzieć w kroczu jak lubię jej sprawiać przyjemność, po drugie teraz to jest nieważne bo prędko się do siebie nie zbliżymy o ile się zbliżymy.
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Ale to, że związek bez seksu umiera to inna sprawa i akurat rozumiem,
Jej brzuch jest tak wiszący, że aż można go zawinąć do tylu i położyć na tyłku? Wtf?
A serio: przestań robić jej dobrze. Po co ma się z Tobą bzykać skoro jest zaspokojona?
moja miewala migreny, bardzo ciezkie migreny, jak czula ze sie zaczyna to od razu tabletka i szybki numerek badz tylko pieszczoty z mojej strony i do lozka.
ale Was p0lki robią...
na każdym kroku
tylko nie naciskaj bo oskarży o gwałt co teraz jest bardzo promowane przez kobiece media
jezeli nie chce się leczyć to szukaj zdrowej kobiety