Aktywne Wpisy
Wrrronika +676
Baba ma od niedawna choupa i się cieszy
Fajny jest, taki miękki, ciepły i ma brodę
I czuje się baba jakby nie musiała być cały czas babochluopem [bo świat cienszki] i chce się starać dla niego. Jedyna wada, że dwie godziny pociongiem stąd. Ale ja jestem gotowa się przeprowadzić w razie czego bo i tak mam pracę zdalną.
Yay baba!
Fajny jest, taki miękki, ciepły i ma brodę
I czuje się baba jakby nie musiała być cały czas babochluopem [bo świat cienszki] i chce się starać dla niego. Jedyna wada, że dwie godziny pociongiem stąd. Ale ja jestem gotowa się przeprowadzić w razie czego bo i tak mam pracę zdalną.
Yay baba!
SzuruSzur +18
Piątkowa rozgrzewka i sobotnie podejście do jednego z najdłuższych dystansów z zeszłego sezonu, niestety lenistwo zwyciężyło, bo zebrałem się dopiero o 11tej. ¯\_(ツ)_/¯ Pogoda spoko, no to lecim. Na początek jedna z moich ulubionych tras przez Houtribdijk (30km prostej po tamie), potem z Lelystad zasada była prosta - obrysować Flevoland. Koło Harderwijku stuknęła mi setka i jak sobie to wszystko przeliczyłem (miało być ~210-220km), to zwątpiłem trochę i obrałem azymut dom, bo wracałbym w środku nocy przez tamę na krótko, noce zimne, wichry wiejo i do tego deszcze... Mimo wszystko troszku km wpadło, obejrzałem lotnisko w Lelystad (pusto jak w Radomiu). No i teraz muszę dorysować drugą połówkę polderu ( ͡° ͜ʖ ͡°).
#rowerowyrownik #100km