Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Ogladam sobie #chlopakidowziecia i to jest dramat. Nie chodzi mi o tych chlopakow, ale o to ze oni wszyscy mysla ze znalezienie dziewczyny rozwiaze wszystkie ich problemy. Zrozumcie jedno #przegryw, zaruchanie czy posiadanie laski nie zmieni twojego zycia. Jak nie masz znajomych to laska i tak cie zostawi bo stwierdzi ze jestes dziwny i malo dynamiczny. Jak masz beznadziejna prace to laska tez cie zostawi bo po ewentualnym zauroczeniu bardzo szybko przyjdzie zwykle zycie. Nie patrzcie na wasze mamy, babcie bo to byly kompletnie inne czasy. Najpierw trzeba ogarnac swoje zycie, a dziewczyna moze byc co najwyzej dopelnieniem twojego szczesliwego zycia.
Ja jestem sam juz 2 rok i jestem najszczesliwszy. Brakuje mi oczywiscie drugiej osoby, czulosci, seksu, wsparcia, ale potem przypominam sobie jak to wygladalo jak bylem w zwiazku i mi przechodzi. Plusy braku dziewczyny:
-wewnetrzny spokoj, z nikim sie nie klocisz, zadnych fochow, humorow, nie musisz sie denerwowac bo jakis bolec do niej pisze
-duuuzo wiecej pieniedzy, wyjscia, kolacje, paliwo do ksiezniczki kosztuja
-zyje tylko swoimi problemami. Bedac w zwiazku musialem zyc tez jej, to auto sie popsulo, trzeba naprawic, to spina z kolezanka, trzeba wysluchiwac caly dzien, to nie moze pracy znalezc, trzeba jej pomoc itp itd
-robie co chce i kiedy chce, nie musze sie wiecznie nikomu tlumaczyc, pisac jak spedzilem dzien
-nie musze jej organizowac czasu, wiecznie zabawiac, wymyslac jak spedzic wolny czas
-wysypiam sie
Minusem jest brak seksu, ale z tym tez bywalo roznie, trzeba sie czesto prosic i znosic fochy, a jak juz do czegos dojdzie to tak nie, tu niewygodnie, szybciej, wolniej, delikatniej, idz pan w ch, juz wole sobie zwalic
Ogolnie nie polecam zwiazku, chyba ze bedac nastolatkiem, bo wtedy laski kochaja cie bezinteresownie i tak naprawde za nic. Potem zdecydowanie odradzam zwiazki, w szczegolnosci z osobnikami z gatunku #p0lka Przegrywy docencie co macie, bo wiele mezczyzn nie moze teraz nawet siedziec przed laptokiem bo mu jego karyna truje dupe zeby pojechal tam i tam i zrobil to czy tamto.
#takaprawda #zwiazki #rozowepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 22
Nie chodzi mi o tych chlopakow, ale o to ze oni wszyscy mysla ze znalezienie dziewczyny rozwiaze wszystkie ich problemy


@AnonimoweMirkoWyznania: op źle zakładasz tezę. Dla nich właśnie brak kobiety to główny problem. Nie że się ogarną. Zobacz na ich rodziny czy znajomych. Myślisz, że oni są w stanie wyrwać się z tych wiosek? Poprawić wygląd? Wykształcenie? Nie. Oni widzą, że mając drugą połówkę będzie im lepiej i lżej.
@AnonimoweMirkoWyznania: ta kuzwa przegrywie, nie mysl o zwiazkach, #!$%@? z tym ze jedziesz do babki to jedno z pytan to "czy masz juz jakąś sympatie", odpalasz ulubiony serial i co w nich? oczywiście bohaterowie wchodzą w zwiazki który powoduja ze sa szczęśliwi, sluchasz muzyki to tez masz wątki milosne, wlaczasz TV i reklamy tez o tym samym #!$%@?. Czego oczekujesz, ze mam sie odciac w 100 % od swiata?
Najpierw trzeba ogarnac swoje zycie, a dziewczyna moze byc co najwyzej dopelnieniem twojego szczesliwego zycia.


@AnonimoweMirkoWyznania: polałbym ci soku ;>
Paanie ale to trzeba pracować nad sobą, trenować ciało i trenować umysł, wyrabiać nawyk szczęścia czy codzinnie wyrabiamy nawyk cieszenia sie pierdołami. Niektórzy musieliby pójść do psychologa, psychoterapeuty, paanie ile to roboty. Przegryw woli odpalić porno, zjeść słodycze i tymi dwoma rzeczami uleczyć emocjonalny ból i egzystencjalną pustkę.
@AnonimoweMirkoWyznania: Straszne brednie, uprzedzenia i nienawiść do kobiet. Sprowadzanie wszystko do seksu, Karyn i dzieci. Związek to partnerstwo, wsparcie, troska, uczucie i miłość. OP opowiada o najgorszej patologii. W normalnych związkach nie ma tego o czym on pisze, a człowiek jest szczęśliwszy, że ma kogoś, kto o niego dba i dla kogo jesteśmy oczkiem w głowie. Ewidentnie koleżka nie miał nic wspólnego z kobietami, bo wypisuje tak ekstremalne przykłady, które nie
@bezbekpol: Jeśli mówisz o wpisie początkowym to najpewniej tak. Jeśli o moim, to jest to prawdziwa opinia. Jeśli na nieszczęście myślisz tak samo jak OP, to współczuję, że miałeś do czynienia z tak bardzo ekstremalną patologią. Ludzie są szczęśliwi w związkach i to jest normalność.
@CloudCloud: Ja raczej współczuję tobie, że masz do czynienia ze swoimi ekstremalnymi urojeniami i najwidoczniej nie potrafisz znaleźć z nich wyjścia. Każdy normalny człowiek wie, że związek to nie tylko sranie tęczą, ale też i ciężkie chwile, kryzysy, rutyna, poświęcenie, cierpienie, płacz, walka itd. No ale przyjdzie rycerz w wypolerowanej zbroi i powie, że związki są super, a problemy w związkach to mają tylko patusy xD Także sorry, ktoś taki jest
@bezbekpol: A czy możesz mi wskazać gdzie ja napisałem, w związkach nie ma ciężkich chwil? Odpisałem jedynie na bardzo negatywny i nacechowany nienawiścią wpis OP-a. On w czarnych barwach przedstawił wszystko co związane z kobietami, opisując je jako najgorsze. Więc napisałem, że w normalnym i prawdziwym świecie nie jest tak źle. Że prawdziwe związki opierają się na uczuciu, trosce, miłości i wzajemnym zrozumieniu. Nie znaczy to jednak, że nie ma negatywów,
Odpisałem jedynie na bardzo negatywny i nacechowany nienawiścią wpis OP-a. On w czarnych barwach przedstawił wszystko co związane z kobietami, opisując je jako najgorsze.


@CloudCloud: Lecimy

wewnetrzny spokoj, z nikim sie nie klocisz, zadnych fochow, humorow, nie musisz sie denerwowac bo jakis bolec do niej pisze


Kłótnie, fochy, ciche dni to normalna sprawa. Nie ma człowieka na tej planecie, który by nie miał gorszego dnia. Samemu nie masz tego problemu, będąc
@CloudCloud: Powiem tylko tyle - bait czy nie bait, takiej żenady, czystego spermiarstwa i chorej indoktrynacji nie czytałem tutaj od dawna. Nie wiem, może z 2-3 razy w życiu, jak długo tu jestem, a będzie z 6 lat. Zdarzały się tutaj różne historie, różne #!$%@? jednostki, ale chyba nigdy nie czułem tutaj do kogoś takiej pogardy i niesmaku, przysięgam. Więcej tego totalnego wysrywu nie skomentuję, bo najprawdopodobniej skończyłoby się to dla
@Chwilowo: Jeszcze ciekawsze jest to, że powiedziała laska, która sama udziela się pod tagiem #przegryw i okołopodobnych. Nie wiem czy to kwestia #!$%@?, nie rozumienia jak funkcjonuje ten portal (tj. jeżeli ktoś na twoim docelowym tagu używa tagu np. przegryw, to tam też siłą rzeczy się udzielasz, choć nigdy w życiu nawet na niego nie wszedłeś), czy już może Himalaje hipokryzji. W twoim przypadku nie wykluczam wszystkich trzech.

Tak jak ten
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@bezbekpol: Sorry, przyjrzałam się bliżej Twojemu profilowi i jednak cofam to co powiedziałam, masz rację. Nie mogę oczekiwać zbyt wiele po człowieku który świetnie się bawił oglądając patostreamy i DanielMagicala. Moja wina, moja wina..
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@AnonimoweMirkoWyznania: I tak samo jak op mogę powiedzieć, że spotkałam różnych mężczyzn, wielu egoistów, którzy chcieli tylko zaspokoić swoje seksualne potrzeby, czasami będąc po prostu obrzydliwymi w tym co robią. Facetów bez swojego zdania, bez żadnego pomysłu na życie, lub chociaż próby jakiegoś wzięcia sprawy w swoje ręce. Ale spotkałam też faceta z którym aż chce się spędzać czas i być dla niego lepszą, starać się i nie być jak wasz
@Chwilowo: co ten obrazek ma mieć wspólnego ze mną XD?
No dziwne, jestem przecież dziwkarzem więc dlaczego czytam i udzielam się na tagach #roksa czy #divyzwykopem, #!$%@? no niepojęte ¯\_(ツ)_/¯.
Na #przegryw lubię sobie wejść i poczytać coś, nieraz kwiknę śmiechem srogo, ale najlepsze co może być to jakieś różowe paskiny z bólem dupy o content tagów ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Co do przegrywu to powiem