Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Może być gorzej? mam 24 lata, mieszkam u rodziców i w zasadzie nigdy nie pracowałem (ale też nie jestem #!$%@?ą z lewymi łapami, bo od dziecka zdrowo #!$%@?łem, w domu się nie przelewało, mam na myśli legalną prace) bo chorowałem do niedawna na #!$%@? ciężką depresje i kilka innych problemów zdrowotnych. Rodzice na szczęście mnie rozumieją i nie dają #!$%@? o to, bo wiedzą jak było ciężko ze mną, ale czuję się jak gówno, kompletnie zaniedbany mimo, że już od pewnego czasu coś robię w tym kierunku żeby wrócić do wcześniejszej sprawności to nie mam nawet matury, bo wtedy się wszystko zaczęło #!$%@?ć, brak znajomych, bo wszystko zaniedbałem mimo, że wcześniej było ich sporo i różowe też, prawik mimo, że kiedyś była szansa żeby to zmienić no ale byłem #!$%@? za bardzo pewny siebie, że nie będę tego robił z byle kim xd Ty #!$%@? idioto xd a teraz to mogę liczyć ewentualnie na karyne dla której oksymoron to gatunek trującego grzyba. Nawet prawka nie mam, bo nie było hajsu, a potem osiągnięciem było dla mnie wstanie rano z łózka i normalne funkcjonowanie.. to znaczy wegetacja xd generalnie ryja nie mam krzywego, ale ani sylwetki, wzrostu itp. dodatkowo mnóstwo kompleksów, teraz kiedy wszystko się u mnie uspokoiło, coś pękło w mojej głowie, takie przebudzenie to chciałbym coś zmienić ale jak myślę ile tego jest to mam ochotę sobie #!$%@?ć kamieniem w łeb, przecież ja tego do 30 nie ogarnę xd jedyny plus jest taki, że mam do tego wszystkiego dystans, czuje się trochę jak w filmach Monty Phytona, tylko troszkę mniej się śmieje. #!$%@?.

- Praca
- Prawko
- Oganięcie się fizyczne
- Matura
- Zaoczne studia jakieś
- Dodatkowo muszę przejść pewien zabieg, ale to osobna historia i pamiątka po chorobie

Tak generalnie nie czuję się #przegryw, bo to jest dopiero żałosne xd tak naprawdę, ambicje nie dają mi żyć, bo znam swoją wartość, nie jestem debilem, dużo czytam, interesuję się wieloma rzeczami i jestem generalnie nadal bardzo ciekawy świata, ale czuję się bardziej jak typ który nie mógł się zdecydować, w której kasie jest mniejsza kolejka, więc biegał od jednej do drugiej, aż wreszcie okazuje się, że zamykają sklep. Najbardziej przeraża mnie, że nawet jeśli mi się to wszystko uda osiągnąć ,to zawsze już będę jak pogięta kartka, którą można wyprostować, ale ślady zgięć zostaną na zawsze. Przynajmniej nie ćpam i nie piję.. chociaż, gdybym miał znajomych, to bym się zastanowił, życie narkomana jest krótkie, no ale jakie ciekawe xd

#depresja #wychodzeniezprzegrywu #niewiemjaktotagowac #kabaretypolskieawszczegolnoscikonpolskitowtcnanaszejinteligencji

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 2