Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Rekruterzy IT, z wami (z niektórymi z was ofc) powinno się zrobić to co z polakami zrobił PiS po wyborach.
Jak potrzebujecie testerów to dajcie ogłoszenie, że szukacie testerów. Nie wstawiajcie ogłoszeń na junior developera gdzie w trakcie któregoś tam etapu rozmowy okazuje się, że to nie ma być rozwój nowych rzeczy, nie utrzymanie, ale psia mać testowanie. Jeszcze, żeby chodziło o jakieś entry-level pozycje to spoko, dobra okazja, żeby załapać się do branży. Ale wstawiacie ogłoszenia wymagające ~3 lat doświadczenia i wstydzicie się napisać, że szukacie testera, ale już się nie wstydzicie powiedzieć tego po zmarnowaniu komuś dnia urlopowego, w czasie rozmowy. Januszerka pełną gębą, której w IT się nie spodziewałem.
Normalnie machnąłbym ręka na takie coś, ale zdarzyło mi się to już chyba 5 raz w ciągu 2 miesięcy i jak policzę ile czasu zmarnowałem to nie powiem co mnie lekko strzela.
#programowanie #naukaprogramowania #pracait #bekazhr

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Rekruterzy IT, z wami (z niektórymi...

źródło: comment_9KGN0oyG8jcczUTRmupGdkjcTB9ETFqy.jpg

Pobierz
  • 33
@AnonimoweMirkoWyznania: Nigdy nie zrozumiem co w 2019 robi jakaś Justyna i Aneta w HR w branży IT. Cefałki powinny iść od razu do technicznych a pytania "opowiedz mi po angielsku co lubisz robić i jak spędziłeś ostatni weekend" powinniśmy sobie darować. Ja sam często miałem sytuacje, gdzie sięgałem po cefałki "z kosza" bo się typowej Anecie kolor nie spodobał a nam przeleciał dobry pracownik koło nosa.

Raz zaproponowałem, że firma mogłaby
@Drew: Już widzę ten entuzjazm developerów po tym, jak im dorzuciłeś do obowiązków przeglądanie dziesiątek jeśli nie setek CV ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wywalić HR? A kto będzie wystawiał oferty pracy na portalach i stronie firmy? Dzwonił i umawiał spotkania? Koordynował spotkania z managerami? Rozwiązywał problemy pomiędzy pracownikami? Zajmował się biurokracją związaną z kadrami (umowy o pracę, urlopy, świdectwa pracy etc.)? Też developerzy?

Różnie ludzie pracują w
@Antoni_deMON takie fora/portale nie mają sensu chyba że masz czas ganiać się później z nimi wszystkimi po sądach i odpowiadać na debilne pisma. Chciałbym bardzo żeby prawo było bardziej przychylne wolności słowa i po prostu takie wnioski trafiały do kosza, ale niestety jak ktoś Ci założy sprawę o pomówienie i ma sporo hajsu to nawet jeśli masz rację będziesz się z nimi kopał parę lat i oni też zaczną Ci niszczyć opinię.
Cefałki powinny iść od razu do technicznych


@Drew: o panie, może gdzieś w trzysobowej firmie tak, ale większe firmy mają tych cefałek tony i nie zajmują się nimi HRy tylko osobny dział rekrutacji. Kiedyś robiłem dla takiego działu małe szkolenie z tego jak przeprowadzić screening z podstawowych umiejętności technicznych i sam się zastanawiam jak to miałoby działać.

Na to samo ogólne pytanie poprawnych odpowiedzi może być tuzin, a rekrutacja nie może
OstryProgramista: Szukam sobie pracy na wakacje, powysylalem CV do roznych firm i dostalem zaraz telefon z jednego korpo. Przeszedlem testy, zaprosili mnie na rozmowe (kilka etapow bylo, wszystkie przeszedlem i mialem pozytywny feedback). Na ostatniej rozmowie pod koniec powiedzieli ze nie moga mnie jednak zatrudnic bo nie mam doswiadczenia. Przy czym info o braku doswiadczenia od samego poczatku mieli w moim CV. XD

Mam wrazenie, ze ludzie pracujacy w HR musza
@zichenbaum: powiedziałabym, że większość agencji ma % od rocznego wynagrodzenia przy zatrudnieniu kandydata i założeniu, że przepracuje on +2 miesiące w firmie.

Tak się składa, że pracuję w branży i szczerze współczuję, że musicie się użerać z większością rekruterów (bo sama widzę wewnętrznie jak to działa (albo nie działa)). Jednocześnie, nie wszystkie zło świata jest skutkiem działu rekrutacji/HR. Niejednokrotnie zdarzyło mi się, że to tech leadzi prowadzący rozmowę mieli jakieś dziwne
@nikkotyze: osobiście miałem kontakt od jednego rekrutera, który na moją jasną odmowę przyjścia do jednej firmy z krakowa (mają fatalną opinię w świecie IT), prosił mnie żebym chociaż przyszedł nawet jeżeli nie mam zamiaru tam pracować. Powiedziałem, że nie przekroczę nawet progu tej firmy i dziękuję za kontakt.
@AnonimoweMirkoWyznania: @zichenbaum: Kiedyś miałem taką sytuację- moje CV gdzieś tam było w jakiejś bazie a firma szukała projekt managera- miałem najpierw rozmowę telefoniczną, potem rozmowę z panią od HR i trafiłem na 3 etap rekrutacji. Byłem już po opowiadaniu po angielsku jakie mam hobby (rozmowa telefoniczna) oraz jak zamierzam spędzić wakacje (rozmowa Panią HR). Byłem młody, wszystko w CV, łącznie z praca za granicą załatwioną po znajomości jako "przynieś, podaj,
Już widzę ten entuzjazm developerów po tym, jak im dorzuciłeś do obowiązków przeglądanie dziesiątek jeśli nie setek CV ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@ManfredMacx: Jakbyś mi to wliczył w godziny pracy i kazał robić okazyjnie jak brakuje ludzi czyli raz na 1-2 miesiące to nie ma problemu.

Wywalić HR? A kto będzie wystawiał oferty pracy na portalach i stronie firmy?


Sekretarka a na stronie ten kto nią zarządza.
@AnonimoweMirkoWyznania: prawda jest taka, że jest it i jest IT. Jest też stare IT (panowie w koszulach w kratę) i nowe IT (dynamiczni brodacze żywiący się jarmużem). Akurat trafiłeś na tych pierwszych i to jest wbrew pozorom powszechna praktyka tylko częściej spotkasz takie oferty na gumtree itd, gdzie ludzie aspirujący do IT nie szukają ofert.