Aktywne Wpisy
xoxo900 +16
jestem tą mityczną szarą myszką, w szkole zawsze miałam dobre oceny, wzorowa uczennica, nigdy nie chodziłam na imprezy, siedziałam w książkach nawet w święta. Nie chodziłam na studniówki, miałam jedną koleżankę ze studiów, aktualnie zero znajomych. Jestem wycofana, małomówna.
Czy mam powodzenie u płci przeciwnej? Nie, nikt mnie nie podrywał oprócz jednego creepy kolesia, który kiedyś dosiadł się do mnie na studiach i podrywał mnie w cinge'owy sposób wypytując o to gdzie
Czy mam powodzenie u płci przeciwnej? Nie, nikt mnie nie podrywał oprócz jednego creepy kolesia, który kiedyś dosiadł się do mnie na studiach i podrywał mnie w cinge'owy sposób wypytując o to gdzie
snickers111a +91
#!$%@? zamówiłem se piccunie na glovo bo posiadówa w domu, czekam ponad 3 godziny na dostawe, byly w międzyczasie dwa telefony, że pizze juz w piecu, a potem że już dostawca wiezie.
No i przyjechała, niedość, że zimna to mam wrażenie że dostawca latał bokiem z tą pizzą bo wygląda tak jak na foto pic rel.
Daje chłopu 150zł (zamówienie za 145zł) - już 5 zł nie chciałem bo po takim czekaniu
No i przyjechała, niedość, że zimna to mam wrażenie że dostawca latał bokiem z tą pizzą bo wygląda tak jak na foto pic rel.
Daje chłopu 150zł (zamówienie za 145zł) - już 5 zł nie chciałem bo po takim czekaniu
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Z anonimowego bo żona zna mój login ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mam jedną wiadomość do zakomunikowania. Nigdy, pod żadnym pozorem, absolutnie nigdy nie żeńcie się przed 35 rokiem życia. NIGDY!
Jest ku temu wiele powodów, będę mówił na podstawie swoich doświadczeń i kilku znajomych, którzy grają w otwarte karty bo raczej nikt nie mówi o takich rzeczach wprost. W sumie się nie dziwie, samemu miałem problem przyznać się nawet najbliższemu znajomemu że mam jakieś skrzywienie w głowie, okazało się że nie mam, jest nas wielu.
Wartość faceta na rynku matrymonialnym rośnie z czasem. Sam pamiętam jakim byłem durniem mając lat 18 czy 23, średnio miałem co do zaoferowania płci przeciwnej i w sumie byłem jednym z #przegryw w tamtym czasie. Biegałem za laskami ale w najlepszym wypadku zostawałem przyjacielem z którym można zrobić coś więcej po dużej ilości wódki.
Teraz mając trochę ponad 30 lat, ustabilizowane życie, dobrą robotę i fajną kasę widzę jak laski na mnie patrzą. Widzę i wiem, że w dowolnym momencie mógłbym to wykorzystać, czy w pracy czy na imprezie. Nie sugeruje, że kobiety lecą tylko na kasę (chociaż ma ona w uj duży wpływ na to) ale poukładana głowa, dobrze ubrany facet z ciekawymi doświadczeniami z podróży / pracy + handicap w postaci dobrej kasy cholernie imponuje kobietą w przedziale 18-25 (tym starszym też ale po co brać starszą ( ͡° ͜ʖ ͡°) ).
Czuje że się nie wybawiłem w życiu (jak i wielu moich znajomych). Miałem kilka partnerek zanim spotkałem moją żonę, jednak teraz widząc co się dzieje w moim otoczeniu momentami rzuciłbym to wszystko w #!$%@? i poszedł w melanż z młodziutką Julką. Po tyraniu w korpo do 19 zamiast do płaczącego dziecka poleciałbym z nią i zimnym browarem nad rzekę, albo zamiast wizyty u teściowej w weekend zabrał dziewczynę po maturze na weekend do Barcelony. Im jestem starszy tym częściej takie myśli wpadają mi do głowy.
Żeby była jasność, mam cholernie szczęśliwe małżeństwo. Nie zamieniłbym żony na żadną pustą blondynę, kocham ją i to się nie zmieni. Tylko i wyłącznie dla tego moje przemyślenia kończą się na poziomie przemyśleń, nie odważyłbym się na nic więcej bo nie chciałbym jej skrzywdzić i narazić naszego związku.
Natomiast jeżeli mógłbym się z nią związać np. teraz (a nie 6 lat temu) albo za rok i mieć to samo co mam teraz, nie zawahałbym się ani chwili.
Anyway, na podstawie tego co piszę chcę żebyście mieli świadomość, że świat nie kończy się na byciu nastolatkiem czy średnio ogarniętym studentem. Pracujcie nad sobą, zarabiaj kasę, siedź po nocach jeżeli trzeba, podróżuj i poznawaj fajnych ludzi. Potem laski same przyjdą i obyś nie skończył jak ja i wielu mi podobnych, gdzie byś chciał te maślane oczy wykorzystać ale jednak honor i zobowiązania nie pozwalają.
PS: przeczytałem to teraz i wyszło jak #!$%@? kołcza Majka, sorry jeżeli tak to odbieracie ale w sumie w dupie to mam. Chciałem się wygadać i może ten wpis każe się komuś zastanowić nad decyzjami które podejmuje.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
@AnonimoweMirkoWyznania: Wstawaj... wiesz co...
@AnonimoweMirkoWyznania: ciekawe czy niepoprawna odmiana też im tak imponuje
*kobietom do jasnej cholery #grammarnazi
Teraz już wiem że nie ma sensu wiązać że z żadnym, bo kiedyś będzie żałował że jest w związku z równolatką podczas gdy młode siksy leją na jego widok.
Faceci to zwierzęta. Pozna taki swój ideał, zakocha się, jest szczęśliwy, ale nadal go ciągnie do innych. Przemyślenia to też zdrada.
Dlatego laski - KAŻDY FACET zdradzi, a jeśli nie to przynajmniej będzie o tym myślał i się wahał.
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
Komentarz usunięty przez autora
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
Przyłapałam go na pobieraniu na kompa porno.
Zapytany stwierdził że "chciał sprawdzić czy id kiedy ma mnie to czy ciągnie go do innych" i wynik to "nie ciągnie to więc po paru minutach wyłączył, nawet nie zwalił"
Taa jasne
Gdyby tak było powiedział by mi o swoich zamiarach przeprowadzenia na sobie tego testu.
A gdyby wynik był taki, że jednak go ciągnie to co,
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
Komentarz usunięty przez moderatora