Dzień 4. adaptacji do #ketoza #keto. Niby nie powinno się mówić "hop" zanim się nie podskoczy, ale powiem to - NIGDY WIĘCEJ WĘGLOWODANÓW NIE WEZMĘ DO UST (nie wspominając o przełykaniu).
4 godziny okna żywieniowego i przez następne 20 godzin nie jestem głodny i zajebiście się czuję.Jak pomyślę ile #!$%@?łem wcześniej węgli, o tym uczuciu napchania i, że mimo tego ciągle byłem głodny, to rzygać mi się chce.
A dieta keto wcale nie musi być nudna (pic. rel). Dużo tłuszczy roślinnych, ale tak wyszło, a wczoraj miałem głównie nasycone.
Co jakiś czas robię sobie śmieszne podejścia i niby nie jest źle, bo mimo niby małych porcji nie czułem się głodny. Tylko nie wiem czy dałbym radę wytrzymać bez piwa i kebsika co jakiś czas xD
@dietyloamoniowy: Oooo, zawsze byłam ciekawa jak wygląda połączenie keto i biegania. Jak już przeżyjesz na niej tak z miesiąc to koniecznie mi się pochwal wrażeniami. :D
Jak już wejdziesz we właściwą ketozę, dopuszczalne jest robienie ładowania węglami raz na jakiś czas (rzadko) jak już byś chciał bardzo kebsika xD A i jedno piwko może nawet podnieś poziom ketonów we krwi bezpośrednio po spożyciu u niektórych,
@dietyloamoniowy: Hmm, powiedzmy że w ramach wyjątku możemy przehandlować ten półmaraton na dobry raport z keto diety za miesiąc. ( ͡°͜ʖ͡°) Więcej pożytku dla mnie z tego. XD
@dietyloamoniowy: widziałem filmik ketodzika czy jakoś tak jak pił piwo. Ale co to jest jedno piwo ( ͡°͜ʖ͡°)
A tak poważnie to boje się właśnie tego, że miesiąc adaptacji, później wyjazd do mamusi, tam ziemniaczki z chlebkiem zapite piwem i po keto. Bo jak rozumiem to polega na przestawieniu organizmu na inny tryb.
A raczej mogę nie mieć tyle samozaparcia. Myślisz, że pseudoketo miało by
@hpiotrekh: Niestety dieta restrykcyjna. Szczególnie pierwszy miesiąc gdzie trzeba uważać na węgle i białka żeby nie zachodziła glukoneogeneza, bo możesz nawet po dłuższym czasie nie mieć efektów. No trzeba to przemyśleć. Do mojego obecnego trybu życia keto pasuje idealnie i do tego jestem uparty. Z Tobą może być inaczej, tym bardziej, że nie masz tyle zaparcia żeby
@NooB1980: ale ja tak nie będę robił. Odpowiedziałem tylko koledze według tego czego się do tej pory dowiedziałem. Nie wydaje mi się żeby jeden kebab w bułce raz na miesiąc wiele zmienia, szczególnie jeśli się jest aktywnym fizycznie.
@NooB1980: No jeśli uważasz, że o człowieku źle świadczy to, że coś robi bo mu to sprawia przyjemność, a nie dla wyników, to jesteś co najmniej dziwny.
@Kinja: biegalem przed ketoza po 5-10km co drugi dzien i teraz na ketozie biegam juz tylko co tydzien podobne dystanse (jestem juz prawie 5 miesiecy na keto) i nie widze zadnych spadkow, a nawet lepiej mi sie biega i czesto na endomondo pobijam swoje rekordy :) i nie laduje zadnych wegli, czesto trenuje 2x dziennie i jade na samym tluszczu i bialku przyokazji
@dietyloamoniowy: może źle to sprecyzowałem. Chodziło mi o wykonywanie czynności jaką jest bieganie co dwa dni, a teraz po prostu biegam raz na tydzień. Teraz zaczynam się przygotowywać do 'mini maratonu 10km', który jest organizowany u mnie w mieście, więc znowu będę biegać regularnie żeby przebiec 10km w mniej niż 50 minut bez cukru i węglowodanów :) 10km to nie jest dla mnie problem, ale zawsze była bariera 50 minut której
Dzień 4. adaptacji do #ketoza #keto. Niby nie powinno się mówić "hop" zanim się nie podskoczy, ale powiem to - NIGDY WIĘCEJ WĘGLOWODANÓW NIE WEZMĘ DO UST (nie wspominając o przełykaniu).
4 godziny okna żywieniowego i przez następne 20 godzin nie jestem głodny i zajebiście się czuję.Jak pomyślę ile #!$%@?łem wcześniej węgli, o tym uczuciu napchania i, że mimo tego ciągle byłem głodny, to rzygać mi się chce.
A dieta keto wcale nie musi być nudna (pic. rel). Dużo tłuszczy roślinnych, ale tak wyszło, a wczoraj miałem głównie nasycone.
Miłego ᶘᵒᴥᵒᶅ
#sztafeta
Co jakiś czas robię sobie śmieszne podejścia i niby nie jest źle, bo mimo niby małych porcji nie czułem się głodny.
Tylko nie wiem czy dałbym radę wytrzymać bez piwa i kebsika co jakiś czas xD
Jak już wejdziesz we właściwą ketozę, dopuszczalne jest robienie ładowania węglami raz na jakiś czas (rzadko) jak już byś chciał bardzo kebsika xD A i jedno piwko może nawet podnieś poziom ketonów we krwi bezpośrednio po spożyciu u niektórych,
A tak poważnie to boje się właśnie tego, że miesiąc adaptacji, później wyjazd do mamusi, tam ziemniaczki z chlebkiem zapite piwem i po keto. Bo jak rozumiem to polega na przestawieniu organizmu na inny tryb.
A raczej mogę nie mieć tyle samozaparcia.
Myślisz, że pseudoketo miało by
Komentarz usunięty przez autora
@hpiotrekh: Niestety dieta restrykcyjna. Szczególnie pierwszy miesiąc gdzie trzeba uważać na węgle i białka żeby nie zachodziła glukoneogeneza, bo możesz nawet po dłuższym czasie nie mieć efektów. No trzeba to przemyśleć. Do mojego obecnego trybu życia keto pasuje idealnie i do tego jestem uparty. Z Tobą może być inaczej, tym bardziej, że nie masz tyle zaparcia żeby
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora