Aktywne Wpisy
USER_303 +1
Wszystkie znaki na niebie wskazują że mój brat jest ćpunem i niszczy sobie życie ... Ja nawet nie wiem co robić, nie da się z nim porozmawiać nawet ... Rozwiązaniem które coś by zmieniło to zgłosić na policję, ale nie chcę mu tego robić, może jeszcze da się coś od niego dowiedzieć, pomóc mu. Jakieś propozycje jak z nim porozmawiać ?
#pytanie #narkotykizawszespoko
#pytanie #narkotykizawszespoko
G06DbT +20
Dziś znowu wy będziecie siedzieć w klimatyzowanych biurach i mieszkaniach, na swoich wygodnych fotelach czy sofach, pijący dobrą kawę, pachnący i w czystych ubraniach.
A ja? Ja się obudziłem o 3:27 (budzik na 4 był nastawiony), raz zwlekę się z barłogu żeby sobie zrobić śniadanie i żarcie do kołchozu. Po godzinie 5 pojadę, i znowu będę musiał się przebrać w ciuchy robocze, trzeba będzie odbić kartę i kołchozowanie będzie wykonywane.
Szkoda ze
A ja? Ja się obudziłem o 3:27 (budzik na 4 był nastawiony), raz zwlekę się z barłogu żeby sobie zrobić śniadanie i żarcie do kołchozu. Po godzinie 5 pojadę, i znowu będę musiał się przebrać w ciuchy robocze, trzeba będzie odbić kartę i kołchozowanie będzie wykonywane.
Szkoda ze
Tytuł: To
Autor: Stephen King
Gatunek: Horror
★★★☆☆☆☆☆☆☆
Miasto Derry w amerykańskim stanie Maine zawsze słynęło z ponadprzeciętnej przestępczości. Fale zbrodni zdawały się jednak intensyfikować w dość ściśle określonych cyklach - co około 27 lat liczba zaginionych dzieci znacznie wzrastała. Po jakimś czasie były one odnajdywane martwe, a ich ciała zmasakrowane. Grupa dzieci stara się rozwiązać tę zagadkę.
Dramat. Książkę udało mi się dokończyć dopiero za trzecim podejściem, a i to z ledwością.
Główną barierą jest NIEWIARYGODNE wodolejstwo pisarza, mnóstwo nic nie wnoszących do historii dygresji, opisów sytuacji, które nie popychają w fabuły w żaden sposób do przodu. Książka ma 1100 stron, a po jej ograniczeniu do właściwych wątków dałoby się spokojnie zmieścić jej treść na 300 stronach. Takie opowieści może i na początku fajnie budują klimat, ale na dłuższą metę są przeraźliwie nużące i frustrujące. Na pewno książka to wielka gratka dla Amerykanina wychowanego w latach 50-tych, który z nostalgią wróci do czasów dzieciństwa. Dla nas te czasy i realia są kompletnie obce i jakby sztuczne.
Fabuła jest skonstruowana w dziwny sposób, bo autor już na samym początku odkrywa przed nami sporo kart i na poszczególne przełomowe wydarzenia czeka się potem kilkaset stron. Strasznych momentów wiele nie ma, chociaż lodówka Patricka (a właściwie jej zawartość) potrafi wywołać ciarki na skórze.
Mam wrażenie, że King ma jakąś obsesję na punkcie seksualności. Dialogi (w tym dzieci) prędzej czy później schodzą na tematy seksu i masturbacji. Rozwaliła mi umysł scena seksu zbiorowego 11-latków i jakieś chore gloryfikowanie tego. JAKI BYŁ CEL UMIESZCZENIA TEGO W TEJ KSIĄŻCE? Obrzydliwe i godne potępienia.
Nowe tłumaczenie Roberta Lipskiego pozostawia sporo do życzenia. Zdarzają się literówki, irytuje celowy brak tłumaczenia niektórych słów (np. pozostawiono słowo drugstore zamiast apteka), ale najbardziej przeszkadzają niektóre teksty, które są słowo w słowo przetłumaczone z angielskiego na polski, bez zachowania ich sensu. Czasem żeby zrozumieć czyjąś wypowiedź musiałem ją przetłumaczyć dosłownie z polskiego na angielski, a potem z angielskiego na polski. Kiepsko.
Mam już dość Kinga na kilka-kilkanaście lat. Przeczytałem ponad 20 książek autora i miałem nadzieję, że chociaż starsze książki trzymają poziom. Może kiedyś wrócę do jego opowiadań, bo to mu nawet wychodziło, ale na razie muszę dobrze odpocząć od tego grafomaństwa.
#bookmeter #ksiazki
Książka strasznie przehypeowana, dla mnie gniot. Najbardziej ze wszystkiego irytowała mnie gadka Ricziego. Słabizna, a nie najlepsza książka Kinga jak wielu twierdzi.
also psychofan here ( ͡º ͜ʖ͡º)
i takie same odczucia. książkę męczyłem przez rok, co nigdy mi się nie zdarzyło wcześniej. Ciężej tylko Regulatorzy mi wchodzili :P
- Dallas 63.
- Lśnienie
- Smętarz zwierząt
- Przebudzenie (choć tu kontrowersyjna opinia)
- seria Mroczna Wieża (świetne, oryginalne fantasy!)
- Zielona Mila
- zbiory opowiadań, w każdym znajduje się po kilka genialnych pereł, szczerze polecam zbiór Nocna zmiana!
- Wielki marsz
- Ręka mistrza
- Cujo
- Misery
- Historia Lisey (świetne choć cięzko się czyta przez specyficzny język, polecam wytrwałym ale warto)
Średniaki (bardzo
Świetne - Serca Atlantydów (zbiór opowiadań) i Miasteczko Salem
Gnioty - Po kopułą (powtórzone wszystkie grzechy Tego), Komórka i Bazar Złych Snów (zbiór opowiadań)