Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pokłóciłam się dziś z niebieskim, bo spóźniliśmy się przeze mnie na pociąg. Zaspaliśmy i mieliśmy tylko chwilę na ogarnięcie się. Zaczęłam robić szybki makijaż, on cały czas się na mnie darł i mnie pospieszał. W taksówce jeszcze kończyłam się malować, a on siedział z kamienną miną, ale widziałam, że jest wściekły na mnie. Wbiegliśmy na dworzec, ale było już po ptakach i zaczęła się litania. Że jestem płytka, że muszę nakładać szpachlę nawet na wyjazd do jego rodziców, że gdyby nie moje fanaberie to byśmy sie wyrobili. Ja w ryk, więc skończył na mnie naskakiwać, ale nie przeprosił.

Mam straszne kompleksy i nie jestem w stanie wyjść z domu bez chociażby częściowej tapety. W nastoletnich czasach miałam problemy z trądzikiem i mam trochę blizn i te kompleksy z tamtych czasów zostały. Myślałam, że on to rozumie, ale jak widać nie. Jestem rozczarowana swoim chłopakiem i jest mi przykro. #rozowepaski jesteście w stanie wyjść gdzieś bez makijażu? Jak często się malujecie i jak mocną tapetę stosujecie? #niebieskiepaski czy podobają się wam wasze dziewczyny bez make upu?

#makijaz #zwiazki #logikarozowychpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 246
#rozowepaski jesteście w stanie wyjść gdzieś bez makijażu? Jak często się malujecie i jak mocną tapetę stosujecie?


@AnonimoweMirkoWyznania: do pracy przeważnie się maluję, chyba, że wcześniej idę na siłownię to wtedy nie. na uczelnię różnie, dzisiaj jestem bez niczego, ale zdarza mi się mieć i full tapetę. na imprezy zawsze mega szpachla, na randki taka umiarkowana albo make up no make up.

ogólnie rozumiem, że możesz mieć kompleksy, ale nie warto
@AnonimoweMirkoWyznania normalnie wychodzę z domu do szkoły lub na spotkania bez makijażu, uważam że nie jest mi w ogóle potrzebny a jedynie wszystko pogorszy XD czasami tylko podkreślam usta jakąś delikatną matówką i to tyle. tak naprawdę nikogo nie obchodzi twoja twarz, masz niebieskiego i to jego opinią powinnaś się interesować a nie innych ludzi
@AnonimoweMirkoWyznania: jestem w stanie wyjść bez makijażu, ale robię to przeważnie gdy zaśpię i nie mam szans, by zdążyć się szybko ogarnąć. Tłumacze sobie "aaa co tam, skóra trochę odpocznie", ale gdy przechodzę obok sklepowych witryn i widzę tam swoje odbicie, to pierwsza myśl "ja pie##olę, co to za bazyl?" ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Mam ogromne kompleksy, ale co mój niebieski mnie widział bez makijażu, to jego.
Ja robię pełny makijaż, kiedy wychodzę do jakichś ważniejszych miejsc, restauracji z niebieskim, świątyni, itp. Na codzien mozesz uzywac np jakiegos lekkiego korektora, który zatuszuje niedoskonalosci ale nakładanie punktowe nie zajmie dużo czasu i sprawi wrażenie naturalnego wyglądu. Ważne żeby korektor był dobrze dobrany, możesz iść do Douglas’a, Panie na pewno coś doradzą, pomalują. Nie kupuj tam niczego, lepiej przez jeden dzień przetestowac czy kosmetyki nie ważą sie na twarzy, czy nie
@AnonimoweMirkoWyznania: maluje tylko rzęsy i delikatnie wypełniam brwi w kilku miejscach, a i to nie zawsze. Jakiś delikatny podkład, puder itp tylko na jakies duze imprezy typu wesele. Na co dzień mam mega problemy z cerą, tlusta, z wypryskami i rozszerzonymi porami, robi sie czerwona nawet kiedy siedze i nie jest mi goraco XD no ogolnie dramat ¯_(ツ)_/¯ jestem juz po kuracji jakims hiper ekstra lekiem u dermatologa, ale to nic
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@AnonimoweMirkoWyznania: dziewczyna brata ciągle chodzi w mocnym makijażu. Ostatnio po 10 latach pierwszy raz widziałem ją bez żadnego makijażu (w dostatku zmęczoną po urodzeniu dziecka) i po raz pierwszy wydała mi się być sympatyczną dziewczyną z "duszą".
Pełny, mocny makijaż szkodzi dosłownie w 100% przypadków.
Okazjonalna szminka czy rzęsy na specjalne okazje jest w porządku.