Aktywne Wpisy
Kaja_Kern +9
Nie, nie warto było iść ani na aa ani do psycholożki. Albo obleśne, niepotrzebne teksty, albo powtarzanie non stop wszystkiego co już słyszałam milion razy od siebie samej. Ja wiem jaki mam problem z piciem. Dwa razy w miesiącu kupuję flachę, idę do lasu i tyle mnie widzieli. Nikomu dupska nie daje, nie przeszkadzam. Chodzę i słucham muzy. Znam ludzi z gorszym problemem alkoholowym, ale oni nic z tym nie robią. Nie
ambasador_przegrywu +139
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
#perfumy
Nie ma siły, żeby Ci Hawas nie podszedł.
Jak Ci nie podejdzie, to stawiam swój brak jakiejlolwiek reputacji na szalę xD
Iperfumy czy jakaś inna cebula jest na horyzoncie?
Sam sobie odpowiedziałeś - hype ma największe tutaj znaczenie.
Według mnie jest to zapach, który jest lepszy niż cała linia Invictusa, ma lepsze składniki, a vibe jest podobny.
Plus ten korek jest po prostu zaje...super :D
Zgodzę się jedynie co o składników-ich nie obchodzą regulacje czy zagrożone gatunki, robią z naturalnych składników, ich piżmo jest prawdziwe a nie syntetyczne etc.
Tak, raczej to sinusoidalnie idzie.
Hawas, Club de Nuit Intense, te bardziej niszowe i droższe już nie.
Tworzenie hype'u to też w sumie pewna sztuka.
Sami jesteśmy poniekąd niewolnikami jego tworzenia.