[m.....1]

O kruci! Paczcie co znalazłem w mojej ulubionej książce ( ͡º ͜ʖ͡º)
Z tego co pamietam to są to dwusetki. Myślicie że zjedzenie takiego całego kartona będąc samemu w domu to dobry pomysł? Korci mnie ale trochę się cykam...
Najwiecej ile naraz zjadłem to 180 i było super!

[sebagohamalysz]

@m1a1: 200 to jeszcze lajtowy trip przecież. chociaż wszystko zależy od s&s.
jedzenie kwasa w domu jest dla mnie słabe, chociaż to zależy od ciebie.

[m.....1]

@sebagohamalysz: no wiadomo żebym se na spacer jakoś wyszedł w trakcie (pogoda i kolory super) ale mimo wszystko, nie wiedzieć czemu, mam małe obawy.

[grap32]

@m1a1: chłopie siedzenie w domu na dupie przed kompem albo na podłodze ze słuchawkami to imo oklepany do bólu sposób na spędzenie tripu po kwasie. Zmobilizuj się, jedź na jakąś łąkę albo skraj lasu, coś na czym można usiąść/ położyć się i korzystaj. Turn on, tune in, drop out

[sebagohamalysz]

@m1a1: byku, to nie są jeszcze ilości powodujące srogi mindfuck. tak 300ug+ robi się srogo.

[kubako]

@m1a1: obawy to zdrowy objaw. Ale to nie znaczy, że trzeba się nim poddawać. Co do wychodzenia, to jeśli planujesz w dzien, to najlepiej na calego tripa gdzies wyjsc w ladne miejsce. Jesli planujesz w nocy, to rzeczywiscie najlepiej peak przesiedziec w domu i na eksploracje pójść później. Najlepiej zaraz przed świtem. Nie ma to jak budzący się nowy dzień na zejściu kwasa :)

[m.....1]

17:43

[m.....1]

Uuuuuuuuiiiiiiii

[m.....1]

@sebagohamalysz: no rzeczywiście nie jest aż tak źle ale jest

[m.....1]

Ale w lustro

[sebagohamalysz]

@m1a1: xD

[m.....1]

@sebagohamalysz: ghjhghddhdhrrh

[m.....1]

Nie patrz w lustro!

[m.....1]

@sebagohamalysz: jestem. Na chwilę.

[sebagohamalysz]

@m1a1: co tam byku?

[m.....1]

@sebagohamalysz: a latam se, byku!

[m.....1]

@sebagohamalysz: no rzeczywiście było lajtowo. Jednak to wciąż nie to co przeżyłem za pierwszym razem w 1997 (3/4 panoramixa 250). To co wtedy się działo to... xD
Następna porcja będzie 250! Głowa trochę boli, co dziwne bo po panoramixie czułem się jak nowonarodzony.
Ocena 7/10