Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Zwiazek z borderline.
Jestem wykonczona. Mielismy dzisiaj jechac w gory z jego rodzina. Przyjechalam do niego wczoraj pod wieczor przeziebiona+ po 3h pracy a potem pomagalam przez killa h wysprzatac mieszkanie kolezance bo ta sie wyprowadzala. Oprocz tego jestem chwile przed okresem. I jednym slowem czuje sie zle. Niebieski mial caly dzien wolnego. Pojechal do kumpla. No spoko. Po co ma siedziec w domu. Nie widzielismy sie sporo. Przyjechalam a ten robi mi wyrzuty ze mam mu zrobic kolacje.... gdzie ja tylko o lozku marzylam :-( Kapiac sie zauwazylam w lazience swieczke i zazartowalam ze jakies panny sprowadzal. On wsciekly ze mu je podkladam! Ze jak zwykle musze sie czepiac i ze ... zaluje ze przyjechalam. Obrazilam sie i poszlam spac. Przyszedl ani mnie nie przutulil ani nic. Rozplakalam sie. wstal i powiedzial ze musi sie wyspac i poszedl do pokoju. Rano wsstalam i zapytalam czy on chce abym z nim pojechala. Powiedzial zebym robila jak uwazala. Po tym co powiedzial wieczorem chcialam wyraznie uslyszec ze zalezy mu na mojej obecnosi. Przycisnelam go. Wpadl w furie, zaczal rzucac talerzami..... przez caly rok bylam wyrozumiala do jego nerwow, wybuchow. Ale tak sie nie da zyc :-( Ostatnio mowil ze przemysli temat psychologa ale kiedys mowil ze chodzil i to nic nie dawalo. A ja czuje jak mi zycie z nim ucieka :( uciekac :-( ? #zwiazki #borderline #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
  • 42
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: przechlapane :/ Porozmawiaj - jak Ci zależy, to powiedz, że jedynym wyjściem jest wizyta u psychologa. Powiedz, że pójdziesz z nim. Jak nie zechce - nie marnuj sobie życia. To nie jest tak, że w trudnych chwilach się nie odchodzi od kogoś - ale tak trzeba zrobić, jak ktoś nie chce walczyć. To tak samo, jak np. życie z alkoholiliem, który co kilka tygodni/miesięcy wpada w cug i 10
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Związek z osobą z borderline jest możliwy, ale TYLKO wtedy kiedy ona się leczy. Są leki, są terapie. Jeśli jeden lekarz/terapeuta nie potrafi pomóc, wtedy należy pójść do drugiego. Skoro on nie chce się leczyć, to uciekaj. Szkoda ciebie i Twoich nerwów, uczuć i czasu na niego. Nie wierz mu, gdy obiecuje, że kogoś poszuka, musi najpierw go znaleźć i zacząć leczenie.
  • Odpowiedz
Wpadl w furie, zaczal rzucac talerzami..... przez caly rok bylam wyrozumiala do jego nerwow, wybuchow

@AnonimoweMirkoWyznania: to się nie zmieni, to jest ten typ idiotów, którzy nad sobą nie panują. Weź spierdzielaj czym prędzej bo lepiej nie będzie. A jesli sama coś prowokujesz i pomijasz to w wypowiedzi co jest częste, to też go zostaw. Albo on, albo ty będziesz miałą spokój. W obu przypadkach ktoś zyska. Porada ujniwersalna
  • Odpowiedz
Jako osoba z borderline powiem, że związek można ratować pod warunkiem, że border będzie chciał coś z tym zrobić. Jeśli nie - to tylko zapętlanie kryzysów, które będą występować.
  • Odpowiedz