Wpis z mikrobloga

Tak jest zawsze i wszędzie, gdzie z dostateczną swobodą działa wolna

konkurencja. Ona jest siłą, która organizuje najsprawniej życie gospodarcze.

Spotykamy często z teoretycznej literatury socjalizmu, lub z praktyki

bolszewickiej żywcem przejęte twierdzenia, że gospodarka taka przedstawia

chaos, zamęt, żywioł nieokiełzany, który trzeba ujmować w planowość

(Planwirtschaft) by nakierować go ku dobru ogółu.


W rzeczywistości jest wręcz przeciwnie. Wolna konkurencja sama wyznacza

plan ogólny i proporcje, w których potrzebne są w danym ustroju różne działy

produkcji. Każda gałąź wytwórczości, która daje zyski wyższe aniżeli przeciętny

zysk, osiągany w innych działach, jest zbyt szczupło rozwinięta. Powinno się ją

rozwinąć i przy zasadzie wolnej konkurencji sama ona rozkwitnie, napłyną do

niej bowiem, za wskazówką wyższych zysków jak za igiełką kompasu, kapitały

i praca.


Każdy dział produkcji, który przestaje się opłacać, względnie procentuje się

niżej jak przeciętnie, jest w hipertrofji. Wolna konkurencja sama, poprzez

odpływ kapitałów i pracy, ścieśni go do właściwych rozmiarów.

Adam Heydel, Etatyzm po polsku


#4konserwy #polityka #myslnarodowa #dmowskinadzis #marszniepodleglosci #nacjonalizm #patriotyzm #ruchnarodowy #neuropa #publicystyka #gospodarka #ekonomia #wolnyrynek
TenebrosuS - > Tak jest zawsze i wszędzie, gdzie z dostateczną swobodą działa wolna
 ...

źródło: comment_qmSZnR3P3N2dNUNwt65bOHrRABB9JLdv.jpg

Pobierz
  • 3