Wpis z mikrobloga

Już rozumiem dlaczego różowe mają taką beke z norminków co po jednej akcji planują całe życie z daną osobą, napotkałem na żeńską wersje.

Od roku pracuje z fajną różową, jest aspołeczna ale po kilku miesiącach otworzyła się na reszte. Czasami w piątki idziemy razem na piwo, we dwójke albo w więcej osób z pracy. Można z nią pogadać o wszystkim, taki kumpel tylko bez beniza, z wyglądu zwyczajna tak 6 albo 7/10 czyli tak jak ja. Ostatni piątek był właśnie tym wyjściem we dwójke. W pubie było wyjątkowo dużo osób, jej to nie odpowiadało i po jakimś czasie zaprosiła mnie do siebie, nie było w tym nic dziwnego w końcu taki ma charakter. Ja od dłuższego czasu singiel, ona też, troche alko i się stało. Na studiach byłem kilka lat w związku więc rozróżniam atmosferę podczas zbliżenia z osobą którą kochasz i Ci się podoba od tego zwykłego sexu by spuścić z kija. Z nią było to drugie, też się tak zachowywała i to ona zrobiła pierwszy krok.
Tego samego dnia się ewakuowałem więc spałem u siebie, rano w sobote do mnie dzwoni i pyta czy się spotkamy. Wiedziała że mam zaplanowany dzień więc jej przypomniałem że jade do rodziców bo kilka tygodni z nimi się nie widziałem, odpowiedziała że mnie chyba #!$%@?ło i się rozłączyła. Dzisiaj rano kilka smsów od niej z pretensjami i groźbami, w skrócie uważa że ją potraktowałem jak dziwke, myślała że ją kocham i lepiej żebym zmienił prace bo nie da w niej mi żyć. xD

#logikarozowychpaskow #truestory #zwiazki #wtf
  • 101
@kicipuci: Ogólnie tak się przyjęło w firmie że w kilka osób gdzieś wychodzimy w piątki ale nie zawsze każdy może lub po prostu ktoś nie ma ochoty i ze 3 razy byłem tylko z nią. Podobnie kilka razy na piwie w ostatnich latach byłem sam z szefem, kolegą lub inną koleżanka z pracy. Do żadnych z tych osób nie startowałem i nie proponowałem ruchania tak jak ona w miniony piątek mi.
@alonso117:
W sumie przylaczylem sie do opni kucipuci, tyle ze potem napisales ze byles z nia sam na sam tylko 3 razy to troche zmienia postac rzeczy. Ale co ma myslec taka szara myszka jak widzi ze odstawiasz reszte towarzystwa i idziesz gdzies tylko z nia?
Nie potepiam Cie bo bylem w podobnej sytuacji, nie doszlo do seksow (wtedy byloby juz megagrubo w pracy), ale po moim wycofaniu laska mocno schizowała.