Wpis z mikrobloga

Bezczynność polityczna nigdy nie uwalnia od odpowiedzialności za klęski spadające na

naród z powodu czynów niedojrzałych i lekkomyślnych, bo wtedy jest się odpowiedzialnym za to,

że się w ważnej chwili dziejowej nic nie robiło. Gdybyśmy nawet uznawali, że ostatnie powstanie

nie przyniosło krajowi nic prócz nieszczęścia, to któż ma prawo jego twórcom złorzeczyć? Czy ci,

którzy w tak doniosłej chwili narodowego życia z założonymi rękami patrzyli na to, co się w kraju

działo?, czy ci, co bierni dali się unosić ogólnej fali? czy ci wreszcie, co próbowali działać w

innym kierunku, ale działali tak słabo lub nieumiejętnie, że usiłowania ich przeszły bez śladu?...


Społeczeństwa politycznie bierne zwykle pozostawiają małej garstce ludzi kierowanie

losami kraju, a później na nich zwalają odpowiedzialność za wszystko, co się stało, zwłaszcza za

niepowodzenia. Tymczasem za każdy wypadek dziejowy odpowiedzialne jest całe pokolenie, które

było jego sprawcą lub świadkiem, o tyle, naturalnie, o ile jedno pokolenie może na bieg dziejów

wpłynąć. Wprawdzie odpowiedzialność jednostek i grup wzrasta w miarę wzrostu wywieranego

wpływu, ale gdy wpływ się dostał nie dość zdolnym lub nie dość sumiennym, wszyscy są

odpowiedzialni za to, że mu ulegali lub pozwalali go wywierać.


Na pytanie: co to jest dojrzałość i zdolność polityczna społeczeństwa? – można

odpowiedzieć, że jest to stopień udziału przeciętnego obywatela w sprawach ogólnych i jego

poczucia odpowiedzialności za to, co się w kraju dzieje.

Roman Dmowski, Myśli nowoczesnego Polaka, 1904


#myslnarodowa #nacjonalizm #patriotyzm #ruchnarodowy #marszniepodleglosci #4konserwy #polityka #neuropa #publicystyka #myslnarodowa #dmowskinadzis
TenebrosuS - > Bezczynność polityczna nigdy nie uwalnia od odpowiedzialności za klęsk...

źródło: comment_XCtI6fZzlm2xN9XLiSKPb3yys95xuIiw.jpg

Pobierz
  • 6