Wpis z mikrobloga

@riizzlaa: Zawsze takie rozwiązania mnie fascynują. A potem rzesza ludzi narzeka na citrixa. A wszystko przez to, że debile projektowi robią incepcję. Masz maszynę typu PC to powinni ci na niej dać excela. A tak musisz logować się do panelu webowego skąd uruchamiasz opublikowany w citrixie desktop, na którym dopiero odpalasz Excela.

Jak już tak bardzo chcą kontrolować licencję z KMSa to chociaż by ci published desktop oszczędzili i opublikowali Ci
@pablito1988 no niestety. Mniej więcej zrozumiałem ale clue jest takie że to #!$%@? niezmiernie.
Najlepsze ze te #!$%@? pulpity nie są że sobą połączone więc nie można pomiędzy niektórymi aplikacjami danych przenosić bo jak dajesz otwórz czy zapisz to zupełnie inny zestaw katalogów pokazuje więc żeby dane przenosić to otwieram Gmaila w chrome i w ekslporerze i sobie przesyłam pliczki. Bo USB oczywiście zablokowane.
@riizzlaa: Da się citrixa skonfigurować tak żeby na remote desktopie mapowało Ci twoje lokalne dyski, ale albo ktoś tego u was nie umiał zrobić, albo chronią dane (słabo skoro możesz maile wysyłać sobie xD)
@pablito1988 ochrona danych nie ma tu nic do rzeczy bo już po pierwszym logowaniu mam dostęp do całego serwera firmy i może jest z 5 katalogów do których nie mam uprawnień a resztę normalnie mogę otwierać, kopiować edytować i kasować. Fuck logic. Nawet karta dźwiękowa jest źle ustawiona bo niby mam interfejs audio citrix ale dźwięku brak.
Aha i mogę np odpalić task managera I ubic citrixa całkowicie, albo wejść z traya
@desensitization

@riizzlaa: i takich użytkowników IT lubi najbardziej. Coś się #!$%@?ło "no problemo, mogę zaczekać... tydzień lub dwa najlepiej" ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Zdradz mi tajemnice jak uświadomić szefa, że jak komputer się #!$%@? to ma wezwać firmę od usług IT a nie "Panie Jaracz, bo Pan się na komputerach zna, naprawi Pan?"
@Jaracz_Joint: mam podobnie, tylko nie jestem na etacie a b2b... z umowy na obsługę techniczną ( takie klasyczne rób żeby działało i nie padło - serwery, ad, kompy, sieć) wchodzę w admina www, księgowego (bo pan jest informatyk, to się zna na programie - kobyła do zarządzania nieruchomościami, księgowością itd), miszcz worda i excela, do tego grzebanie na żywca w bazie sql itd. itp. Do tego fajne terminy: ma być zrobione
@devdd Ja miałem taką przygodę. Wdrażałem do firmy program Subiekt do wystawiania faktur i prowadzenia magazynu. Nie mogłem zrobić sobie jednego zestawienia, przeczytałem że zapytanie SQL kosztuje aż 200 ZŁ.

Szef stwierdził że nie potrzebne to mogę to zrobić ręcznie xD

#!$%@?łem się z tym zapytaniem ale w końcu je zrobiłem... Nie mając pojęcia o SQL i MSSQL xD

Wyrywaj się, nie ma co w takim czymś siedzieć, wąski uścislony zakres obowiązków.