Wpis z mikrobloga

#londyn #uk #gownowpis #truestory
Zmieniałem kiedyś opony u wulkanizatora w Londynie i robił to jakiś m----n( typowa Jamajka dredy wolne ruchy- śmiałem się że powinien w F1 pracować ) i tak gdzieś po 20 minut gadki po angielsku zapytał skąd jestem. Jak dowiedział się że z Polski to zaczął nagle płynnie po naszemu nawijać. I zawiesiłem się wtedy konkretnie, no bo k---a m----n w UK mówi do mnie po Polsku lepiej ode mnie? Okazało się że koleś mieszkał w Polsce 10 lat i był DJ-em w Warszawie. ( ͡º ͜ʖ͡º)()
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

ciesz się, że go nie wyzywałeś po polsku XD


@niegrzecznybobas: Nie spieszyłem się wtedy, ale jakby zadzwonił jakiś znajomy wtedy do mnie to na stówę bym powiedział coś w stylu -czarnuch gra w c---a z tą zmianą opon ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@borikossss: Ooo panie ile takich akcji mialem.Ochroniarz na budowie (nigeryjczyk studiowal w Polsce), wloch wlasciciel sieci restauracji (20 lat z polka) ,Wloch mieszkajacy 5 lat na tak zwanych pokojach z polakami,Rusek (matka Polka)itp itd.Tak na prawde sporo ludzi w londynie rozumie polskie podstawowe zwroty typu Co slychac,dziekuje,czesc (o kur** nie wspomne).
  • Odpowiedz
@borikossss: Zaczynałem pracę w #uk i pierwszego dnia odbywało się spotaknie organizacyjne dla wszystkich nowych pracowników. Usiadłem koło drobnego murzyna i po chwili rozmowy gdy dowiedział się, że jestem z Polski zaczął mówić po polsku. Okazało się, że miał obywtelstwo polskie. Mówił, że uciekł do UK przed rasizemem. Potem się dowiedziałem, że był oskarżony o molestowanie koleżanek z pracy w Polsce ( ͡° ͜ʖ ͡°
  • Odpowiedz
@borikossss: Parę lat temu przyjechaliśmy na pole namiotowe w okolicy Wenecji. Zza bramy wyskakuje szef pola i drze się że kocha Polskę i kocha Gliwice (po rejestracjach poznał). Okazao się że kilka lat robił w Autorobocie w Gliwicach.
  • Odpowiedz