Wpis z mikrobloga

To #!$%@? Westeros nie zasługiwało na tak wspaniałego władcę jakim mógł być Stannis Baratheon. Człowiek prawy i sprawiedliwy, który ojczyznę umiłował ponad wszystko. Kiedy było trzeba potrafił stanąć ponad podziałami i stereotypami i wpuścić dzikich za Mur. By uniknąć niepotrzebnej rzezi zabił swojego niemądrego, zdradliwego brata. Poświęcił nawet swoją córkę by jego dzielna armia mogła zwyciężyć okrutników Boltonów. Kto odpowiedział na wezwanie Nocnej Straży i przybył na ratunek do Czarnego Zamku? Stannis Baratheon.

Nawet mi nie żal tego #!$%@?łu. Władzę przejmie pewnie rozedrgana emocjonalnie nastolatka, która wiedziona jakimiś lewicowymi utopiami niszczy zastane porządki i szarga wielowiekowe tradycje. Wysługuje się zaciężną armią najbrutalniejszych najemników jakich widział świat a do tego tworzy wokół siebie kult jednostki, oparty zresztą o zabobonny strach przed smokami. Przed Stannisem ludzie klękali przez jego odwagę i honor. Przed Wenerys klękają ze strachu przed smoczą paszczą. Młódka nie jest w stanie rządzić sprawiedliwie a kiedy zaczyna się robić gorąco to wsiada na smoka i #!$%@?. Poza tym puszcza się z byle kim. Stannis pozostaje wierny swojej żonie dokonując aktu nie tyle zdrady co wykorzystując nadnaturalne zdolności łona Melisandre jak wysoce zaawansowaną machinę wojenną, zdolną tworzyć nowoczesną broń. Rzekomą zdradę Stannisa można porównać do kupna czołgu. Czołg daje przewagę ale jest drogi.

Nie chcieliście Stannisa to będziecie mieli młodą socjopatkę z wścieklizną macicy, której jedynym celem jest sianie śmierci i zniszczenia w imię samouwielbienia i źle pojętej sprawiedliwości. Nie chcieliście porządnego władcy to będzieie zginać karki ze strachu przed smoczym ogniem. Nawet mi was nie żal. Mam nadzieję, ze przyjdą Inni i świat spowije wieczna noc to przynajmniej nie będzie widać tego #!$%@?, które czeka Westeros.

Nie pozdrawiam.

#got
m.....l - To #!$%@? Westeros nie zasługiwało na tak wspaniałego władcę jakim mógł być...
  • 18
@marianbaczal: Stannis był psychopatą. Spalił połowę swoich krewnych, a na końcu też córkę. Nie różnił się niczym od Aerysa Targaryena. Poszedł na Mur, żeby po śmierci Neda i Robba zdobyć armię północy po tym jak jego własna została rozbita w bitwie o Królewską Przystań. Gość miał 100 tysięcy żołnierzy i zostało mu chyba 6. Dlatego poszedł zdobyć Winterfell. A kiedy zdradzał swoją żonę z wiedźmą, w jego oczach nie widać było
W książkach tak samo był przedstawiony


@Pippo: Chyba żartujesz. Tak samo przedstawiony? W taki, że brata swej żony spalił nie za sprawą religijnego fanatyzmu, a za zdradę? W taki, iż przyznaje, że nie wierzy w bogów? Że Melisandre trzyma ze względu na zdolności, które faktycznie posiada, a nie swą wiarę w R'hllora? A może w sytuacji, gdy zmierza na Winterfell, a kapłani proszą go, by przebłagał Pana Światła ofiarami z ludzi,
@marianbaczal: Pieknie to czytać, a córki nie zabił, wręcz wygnał maestrów jak mu podpowiadali by ja odeslał tam gdzie inni chorzy oczekuja na smierć. Niestety ten serial i debile go tworzacy pokazali go w ten sposób by plebs mógł sie cieszyc kiedy ruszył bez ładu i składu na Boltonów. Zrobili z niego "wiernego" podszeptom ognia wiary mimo że ten prawdziwy maż stanu nigdy nie wierzył w żadnych bogów i było to
wiedziona jakimiś lewicowymi utopiami niszczy zastane porządki i szarga wielowiekowe tradycje


@marianbaczal: Wiem, że ten wpis jest dla jaj, toteż nie kieruję tego do bezpośrednio do Ciebie, ale zawsze kisnę, gdy w internecie ludzie spuszczają się nad ideałami Skonfederowanych Stanów Ameryki jednocześnie jęcząc, że to zła strona wygrała wojnę secesyjną. Trzeba być kompletnym idiotą (i przy okazji skur*ysynem), żeby usprawiedliwiać "prawo" jednego człowieka do posiadania innego.
@zaq-zaq-9081: Ciekawe, czy ty albo ktokolwiek z plusujących twój komentarz raczył poświęcić te 30 sekund na sprawdzenie w google albo wikipedii (Origins of the American Civil War - drugi akapit), zamiast opierać się na popularnym micie. Tylko idiotę mogło to przerosnąć.