Wpis z mikrobloga

3 182 - 1 = 3 181

Tytuł: Tajemnica zaginionej ślicznotki
Autor: Eduardo Mendoza
Gatunek: kryminał
★★★★★★★

Dokończenie tej książki to była dla mnie mordęga. Nie dlatego, że zła, nawet przeciwnie, ale ja ostatnio mam problem z czytaniem fikcji. Reportaże, historia, dokumenty - wciągam jak porąbany, tymczasem jeśli chodzi o obszar mózgu odpowiedzialny za czerpanie przyjemności z powieści, to poluzowało mi się coś tam i nie wiem, kiedy się naprawi. Ale dostałem w prezencie od mamy, więc wstyd było nie przeczytać, czego ostatecznie nie żałuję.
Co do samej książki - kolejnej części przygód fryzjera-detektywa - to raczej nie jest typowy kryminał, bardziej nawet podchodzi pod parodię tego gatunku. Mendoza ma specyficzne poczucie humoru, które może drażnić, choć mi nie przeszkadza. Sama fabuła jest często mocno przewidywalna, natomiast uważam, że jest to fajne, niezobowiązujące czytadło akurat na letni okres. Rodzicielka ma wszystkie części, więc pewnie pożyczę na wyjazd nad jezioro. Tymczasem wracam do czytania biografii Pol Pota.

#bookmeter