Aktywne Wpisy
Trabancik +32
Czas na sobotnią kontrolę tapet na telefonie, zapraszam serdecznie do wysyłania screenshotow.
Ja zaczynam
#glupiewykopowezabawy
Ja zaczynam
#glupiewykopowezabawy
josb515 +658
Rozpocząłem/am poważną naukę języka polskiego.
Dowiedziałem/am się, że w przeciwieństwie do angielskiego litera y jest samogłoską i zrozumiałem/am, dlaczego jest tak wiele zyk, cz, sz, rz. Nauczyłem/am się również, co oznaczają znaki ó, ś, ź, ń. Mam nadzieję, że za miesiąc będę mógł/mogła czytać mikroblogi na Wykopie bez użycia tłumacza.ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
#nauka #porea #korea
Dowiedziałem/am się, że w przeciwieństwie do angielskiego litera y jest samogłoską i zrozumiałem/am, dlaczego jest tak wiele zyk, cz, sz, rz. Nauczyłem/am się również, co oznaczają znaki ó, ś, ź, ń. Mam nadzieję, że za miesiąc będę mógł/mogła czytać mikroblogi na Wykopie bez użycia tłumacza.ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
#nauka #porea #korea
Był nim Chizuo Matsumoto - znany jednak lepiej pod swoim przybranym imieniem - Shoko Asahara. Od roku 1987 stał on na czele sekty znanej jako Aum Shinrykio (jap. Najwyższa Prawda). Nauczanie sekty opierało się w dużej mierze na mieszaninie ezoterycznego buddyzmu, pseudonauki, przepowiedni Nostradamusa, apokaliptycznego chrześcijaństwa i hinduizmu. Sam Asahara uważał się za “nowego Chrystusa”, mającego przeprowadzić “wybrańców” - członków sekty - przez nuklearny armageddon III Wojny Światowej. Przez lata Aum rósł w siłę - w szczycie swojego istnienia do sekty należało prawie 40 tysięcy osób.
Za głównych wrogów sekty Ashara uważał japoński rząd oraz rodzinę cesarską - w jego rozumieniu zostali oni “skażeni” przez konsumpcjonizm i materializm przyniesiony z Zachodu. Wraz ze wzrostem liczby członków sekta rozpoczęła rozwój własnego programu zbrojeniowego. Na jego czele stali najbliżsi współpracownicy Asahary - naukowcy Masami Tsuchiya i Seiichi Endo. Wkrótce, w laboratoriach Aum rozpoczęto produkcję gazów bojowych (w dużej mierze fosgenu, sarinu i gazu VX) jak i broni biologicznej (pałeczek jadu kiełbasianego i wąglika). Wśród nabytków Aum znalazł się również rosyjski śmigłowiec Mi-17 (później odkryto, iż miał on służyć do rozpylenia chmury sarinu nad Tokio)
Wieczorem 27 czerwca 1994 roku w mieście Matsumoto w prefekturze Nagano członkowie sekty rozpylili sarin z tyłu furgonetki w okolicach bloku mieszkalnego, w którym znajdowali się sędziowie zajmujący się sprawą sprzedaży gruntów sekcie. Zakup gruntów został oprotestowany przez mieszkańców, przez co trafił pod sąd - przewidywania co do wyroku nie zapowiadały się zbyt pomyślnie dla Asahary. Atak sarinem miał na celu zarówno uniemożliwienie wydania wyroku, jak i przetestowanie sarinu produkowanego przez sektę. Atak był pomyślny - zginęło 8 osób, a ponad 200 zostało zatrutych. Japońska policja za głównego podejrzanego uznała Koreę Północną - sekta Najwyższa Prawda pozostała poza podejrzeniami.
18 marca 1995 roku Asahara otrzymał wiadomość od informatorów służących w Siłach Samoobrony, iż japońska policja planowała wejść na teren głównej kwatery Aum w związku z różnymi śledztwami wymierzonymi przeciwko sekcie (dotyczącymi m.in. morderstwa rodziny Sakamoto w roku 1989 czy też morderstwa członka sekty z użyciem gazu VX w roku 1994). To właśnie ta wiadomość sprawiła, iż rozpoczęto przygotowania do ataku w Tokio. Jego celem miało być odwrócenie uwagi policji od sekty i opóźnienie śledztw w jej sprawie - Ashara nie planował przyznawać się do ataku.
20 marca pięciu zamachowców (Yasuo Hayashi, Toru Toyoda, Kenichi Hirose, Masato Yokoyama i Ikuo Hayashi) stało na peronach stacji metra, oczekując na swoje pociągi. Każdy z nich miał przy sobie parasol zakończony metalowym czubkiem oraz plecak, w którym znajdowały się paczki z płynnym sarinem owinięte w gazety. Dokładnie o godzinie 8:00 mieli oni przebić paczki czubkami parasola, po czym opuścić pociągi i oddalić się, korzystając z pomocy innych członków sekty kierujących samochodami. Linie metra, w których zamachowcy mieli rozpylić gaz były starannie dobrane - wszystkie krzyżowały się na stacji Kasumigaseki, w okolicach której znajdowały się budynki rządowe jak i kwatera główna policji.
O godzinie 8, zgodnie z planem, zamachowcy uderzyli. Wkrótce, pasażerowie metra zaczęli odczuwać skutki zatrucia sarinem. Jak się później okazało, jedynie Kenichi Hirosemu udało się uwolnić całe 0,9 litra sarinu - inni zamachowcy albo przebili wyłącznie jedną paczkę, bądź dziurki dokonane przez czubki parasoli były zbyt małe, aby uwolnić całą substancję. Do tego, chemikom sekty nie udało się w pełni oczyścić substancji - wielu pasażerów zeznało później, iż gaz wydzielał bardzo drażniący zapach - czysty sarin zaś jest bezwonny. Przez to liczba ofiar śmiertelnych była znacznie mniejsza - łącznie w ataku zginęło 12 osób, zaś ponad 4000 uległo zatruciu.
Plany Ashary zakładające, iż policja nie zajmie się sektą spaliły na panewce. Zaledwie dwa dni po ataku 2500 policjantów przy wsparciu Sił Samoobrony dokonała nalotów na siedziby sekty w całej Japonii. W nalotach dokonano wielu aresztowań wysokich członków sekty. Zabezpieczono również środki chemiczne, sprzęt laboratoryjny i dokumenty. Naloty i aresztowania kontynuowano przez kolejne kilka miesięcy. Sekta jednak nie składała broni - 30 marca członek sekty dokonał zamachu na życie Takaji Kunimatsu - komendanta policji odpowiedzialnego za operację wymierzoną przeciwko Aum. Policjant cudem przeżył, choć został czterokrotnie postrzelony. Sam Ashara został aresztowany 16 maja 1995 roku. Tego samego dnia w biurze gubernatora Tokio eksplodowała bomba ukryta w liście, raniąc sekretarkę. Od maja do lipca członkowie sekty czterokrotnie próbowali zaatakować tokijskie metro z użyciem cyjanowodoru i Cyklonu B.
Sam Ashara został 27 lutego 2004 roku skazany na śmierć przez powieszenie. Z piątki zamachowców z 20 marca 1995 roku, jedynie Ikuo Hayashi, ze względu na współpracę z policją, skazany został na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Pozostali zamachowcy zostali skazani na śmierć. Wyroków do dziś nie wykonano. W wyniku akcji policji Aum przestał istnieć. Pozostali członkowie sekty wyrzekli się zbrodniczych działań Ashary i przekształcili się w nową sektę, znaną pod nazwą Aleph. Funkcjonuje ona do dziś.
#historia #historiajednejfotografii #terroryzm #japonia #kronikakryminalnafranka
@FrankJUnderwood: gdyby kogoś zainteresowało coś więcej w tym temacie: [EN] http://www.japantimes.co.jp/news/2006/09/16/national/asaharas-execution-finalized/#.WQogYZMVzcs
@FrankJUnderwood: Oto odpowiedź na argument, że tańsza kara śmierci od dożywotniego więzienia.
@FrankJUnderwood:
@etimeel: No co? Odcięli się grubą kreską od okresu błędów i wypaczeń ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@etimeel: http://aleph.pl/
@jast: