Aktywne Wpisy
Trabancik +704
Dziwne czasy żeby zamiast zastanawiać się czemu coś jest słabe i jak poprawić produkt, to mówi się że to wina konsumentów że coś się nie sprzedało XD
#bekazlewakow #heheszki
#bekazlewakow #heheszki
LilaRogue +12
Hej, orientujecie się, czy istnieje jakaś książka/internetowy poradnik/cokolwiek, który zbiera wszystkie najważniejsze informacje dla przyszłych ojców? Z niebieskim staramy się o potomstwo i nie ma on pojęcia o dzieciach ( ͡° ͜ʖ ͡°) chodzi mi o takie rzeczy, jak wszelkie formalności po narodzinach, w trakcie dorastania (szkoła etc.), kwestie wychowania, na co zwracać szczególną uwagę, jak się zachowywać, jakie zabawy stosować na jakich etapach, co zabezpieczyć w domu
Mamy z niebieskim kota, ma 9 miesięcy i to najlepszy futrzak na świecie. Stwierdziliśmy, że chcielibyśmy zostać rodzicami jeszcze raz i pora na adopcję kolejnego futrzaka. Wchodzimy na stronę schroniska w naszym mieście, wstępnie decydujemy się na 3 koty odpowiadające nam z charakteru, wyglądu i wieku. Piszemy maile do schroniska i do Pani, która jest domem tymczasowym dla jednego z kotów, pytamy jak wygląda procedura adopcji. Pani prosi o maila, wyśle nam kilka pytań.
Ale kurde one jakieś z d--y są. Mimo, że Pani od razu była poinformowana, że mamy już jednego zwierzaka, pyta
"Jak się Państwo widzą jako właściciele kota?"
To pytanie jest z d--y nawet dla ludzi bez zwierząt..
Oprócz tego pyta, czy mamy jakieś niebezpieczne przedmioty (?), czy kot nam kiedyś uciekł albo wypadł z okna (?)
Odpowiadamy jak umiemy najlepiej, mail wysmarowany na 2 strony A4. Wysyłamy, cisza. Cisza się przeciąga, Pani nie odbiera telefonu.
***
Próba druga, dzwonimy do Pani która jest domem zastępczym dla jednego z kotków. Pani zaczyna zadawać pytania i coraz bardziej niezadowolona z każdą odpowiedzią
"Ojojoj, mieszkanie tylko 55m^2, to chyba za mało jak na 2 osoby i 2 koty"
"O rety, 8 piętro, jeszcze Wam z okna wypadnie"
"Macie Państwo balkon?! Przecież to niebezpieczne"
"Jak Państwo chcą kota adoptować, skoro Państwo chodzą do pracy?"
"Państwa kot je suchą karmę weterynaryjną? Koty się tylko mięsem karmi!" (c--j z tym, że to zalecenie weta bo miał ciągle sraczki po każdym "mokrym" jedzeniu xD )
Tym sposobem normalnej dwójce dorosłych i pracujących ludzi z mieszkaniem nie pozwolono zaadoptować kota. Po 10 dniach takich kpin zrezygnowaliśmy z usług schroniska na dobre. Już chyba adopcja dziecka byłaby prostsza ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
Wszystkie koty oczywiście wciąż wiszą na stronie jako "szukające kochającego domu"
A potem płacz, że schroniska przepełnione i pieniędzy na karmę nie mają.
#gorzkiezale #quovadispolsko #przemyslenia #zwierzeta #zwierzaczki
@delnaja: @Przedwczesny_pogrzeb: poznan
Pojechałem do babeczki której kotka się okociła i wziałem w 3 minuty ładną zdrową kotkę
Będzie trzeba tak jak mówisz poszukać jakiegoś prywatnego ogłoszenia.
@Sanderalek: U nas nawet nie doszło do takiej propozycji bo jak powiedzieliśmy że mamy balkon to baba się zapowietrzyła, jak to tak, zwierzątko do domu z balkonem brać xD
@delnaja: Jak będziesz miał
Jednakże, wiedzieliśmy dlaczego. Ponieważ ludziom ze schronu zależało, żeby to był dom na dobre i złe. Że jesteśmy świadomi, że to duży pies z problemami, którego trzeba uczyć, leczyć, uważać na niego i opiekować się nim. Psiak ponadto miał tendencje do utraty kontroli nad sobą i gryzienia ogona bez opamiętania.
Taka odwrotność jak przy sprzedaży gdzie robi się wszystko, aby pozbyć się towaru.
Nie zmienia to faktu, że masz rację i pytania są z czapy.
Jedyna "dziwność" to fakt, że kot pozostaje własnością fundacji i jeżeli chcemy się go pozbyć to musimy go do