Wpis z mikrobloga

  • 11
@Cychu ja mam tak z żoną. I jeszcze przewijam spowrotem, żeby zobaczyła, a ona dalej gada, albo odwróci się w tej najważniejszej chwili na coś innego. (,)
  • Odpowiedz
Sposób numer jeden: ogłuszyć tępym narzędziem, przywiązywać do krzeseł i zakneblować. Pamiętaj tylko razić małą ilością prądu żeby nie zemdleli ;)
  • Odpowiedz
@Cychu: Gorzej. Ja narzeczonej od dawna opowiadałem o świetnym filmie. Dosłownie ze dwa lata namawiałem zeby obejrzała. W końcu się zgodziła.
Zasiedliśmy
Po 30 minutach stwierdziła że jest tak niesamowicie c-----y, że sam fakt że go lubię stawia pod znakiem zapytania cały nasz związek i mówiła to dość serio. XD
  • Odpowiedz