Wpis z mikrobloga

Dzisiaj mój #rozowypasek udowodnił, że żadne #!$%@?, nawet najbardziej absurdalne historie na temat #logikarozowychpaskow nie biorą się znikąd. Zadzwoniła do mnie, że auto jej przerywa w drodze z pracy. Powiedziałem, żeby stanęła na stacji i że podjadę w ciagu godziny i sprawdzę i jak będzie trzeba to ją zaholuję do mechanika. Zadzwoniła po 15 minutach, że godzina to za dlugo i że zaholuje ją jej psiapsiółka Ala, bo będzie akurat tamtędy jechać. Myślę- spoko, usamodzielnia się. I teraz uwaga... Serio #!$%@?- UWAGA. Dzwoni z płaczem zebym jednak przyjechał bo #!$%@?ły w jakieś barierki. No więc zbieram się i jadę. No i faktycznie- auto mojej na lince za autem Uli #!$%@? w barierki na wyjeździe ze stacji. Spytacie jak? A no #!$%@? tak ! Obie usiadły w aucie holującym, a holowane postanowiły pociągnąć z tyłu jak #!$%@? jakieś sanki na kuligu! ##!$%@?
  • 108
  • Odpowiedz
#bylo: http://moto.onet.pl/forum/jedziesz-nie-jedz,890894,1,czytaj-popularne.html

Pewnego razu pewnej modej kobiecie zepsuło się auto. Zadzwoniła wiec po swoją koleżankę. Naprawić nie potrafiły więc więc postanowiły, że wezmą auto na hol. Spięły ze sobą dwa auta i ruszyły w drogę. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że obie usiadły w aucie holującym. Efekt. Po 50 metrach jazdy uszkodzonych 12 samochodów. Nie wspomnę już o samochodzie holowanym.
  • Odpowiedz