Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Właściciel po 10 dniach najmu wypowiedział mi 2 godziny temu umowę, ponieważ znalazł kogoś, kto da więcej na ten pokój. Co najgorsze ma prawo to zrobić, bo wedle umowy obie strony mają prawo wypowiedzieć umowę z miesięcznym wyprzedzeniem. Nawet się tego spodziewałam, bo pokój, o którym mowa to duża dwójka, którą on mi niechętnie wynajął jako pokój jednoosobowy. Wniosek? Właściciele mieszkań w #poznan z Jarocina to #!$%@? łase na hajs.

#wynajem #najem #zalesie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: dorotka-wu
  • 40
@AnonimoweMirkoWyznania: Jeśli to była umowa na czas określony to właściciel nie może ci wymówić

http://prawo.money.pl/porady-prawne/porady/prawo-mieszkaniowe/artykul/najem-lokalu-na-czas-oznaczony-jak-z,175,0,1811631.html

"Wyodrębniając przesłanki umożliwiające dokonanie takiej czynności, wskazać należy na:

a) konieczność zawarcia klauzuli umownej umożliwiającej wypowiedzenie;
b) wskazanie w tejże klauzuli wypadków, w których umowa może zostać wypowiedziana.

Tylko w przypadku kumulatywnego zawarcia obu przesłanek w treści umowy, możliwe będzie skrócenie okresu trwania umowy w drodze jednostronnej czynności prawnej.

Zgodnie z poglądami prezentowanymi w doktrynie i
jakie #!$%@? polctwo


@M4ks: Tak, #!$%@?, Polactwo, ale w wykonaniu "właściciela" lokalu. #!$%@?ć kogoś na zbity pysk, już po podpisaniu umowy, jak tylko zgłosiła się inna osoba deklarując, że może dać więcej. Wiem, że chęć zysku zwyciężyła, ale to zwyczajne #!$%@? i mam nadzieję, że karma do tego człowieka prędzej czy później wróci. Tak się nie robi, choć przez zwykłą przyzwoitość.
@M4ks: A to był taki problem zażądać na początku tyle ile chciał za ten pokój? Albo wyrazić swoje intencje co do dalszego poszukiwania kogoś kto zapłaci więcej? Tym bardziej, że zgodnie z prawem (jak @megaloxantha przytoczył/a) powinien zawrzeć warunki wypowiedzenia.
@matips: a taki był problem powiedziec, ze zapłaci sie dwa razy więcej, hehe, zeby mieć pewność?
No i szkoda ze autor nie był taki wyszczekany z prawa zanim ktos tu przytoczył przepisy które mozliwe, ze nie maja zastosowania xD
@M4ks: No, cóż przyzwoitośc przyzwoitością ale hajs się musi zgadzać. No januszostwo polega też na tym, że przeprowadzka to często są koszta. Nie #!$%@?łbyś się jakbyś wynajął dom, przeniósł wszystkie meble i graty, wynajął pod to ciężarówkę i okazałoby się, że po miesiącu masz #!$%@?ć bo właścicielowi się odwidziało? Na takie wypadki warto zabezpieczyć się odpowiednim zapisem w umowie. Tak samo jakby ktoś se 10 dni pomieszkał u janusza po czym
@vaxx: Zaraz, zaraz. Czy strony umówiły się na miesięczne wypowiedzenie umowy? Umówiły się. Właściciel skorzystał z tej klauzuli, więc w czym jest problem?
Postaw się na miejscu właściciela - wynajmujesz komuś swoje mieszkanie za mniejszą kwotę, niż chcesz, byleby nie stało ono puste.
Jednakże za jakiś czas znajdujesz kogoś, kto jest w stanie zapłacić Ci tyle, ile żądasz, więc kończysz obecną umowę korzystając z przysługującego Ci prawa.
Czemu ta wasza przyzwoitość działa tylko zawsze w jedna stronę, co?


@M4ks: nie mierz wszystkich własną miarą. Kto pisze o wynajmie za darmo? Obie strony zgodziły się na wysokość czynszu określonego w umowie i to powinno zamknąć ten temat. Jeśli ktoś podpisuje z drugą stroną umowę i pomimo to nadal szuka kogoś innego na miejsce tejże osoby, to dla mnie to zwykłe #!$%@? i nic tego nie zmieni, jak byśmy tego
@vaxx: nie, to biznes. Jak sie koleś wyniesie np na wakacje tk będzie hehe, spoko, bo dał okres wypowiedzenia?
Czyli będzie grzecznie płacił za okres z którego nie korzysta, bo tak wypada?

No i fakt, ze obie strony zgodziły sie na okres wypowiedzenia to juz rozumiem złe? XD jaka #!$%@? mentalność Kalego, jak kali wypowiadać to dobrze, jak kalemu to złe...

@CherryLipstick: no oczywiwcie, dla wynajmującego kosztów nie ma, wiadomo...
@M4ks: ale dlaczego zarzucasz mi mentalność Kalego w ogóle mnie nie znając? Ale Ty masz bajzel w tym łbie i jak nikomu źle nie życzę, to ciekawe czy byłbyś taki wyszczekany, gdybyś Ty znalazł się w miejscu OPa. W październiku, gdzie większość "normalnych" (w przyzwoitych cenach) mieszkań jest dawno wynajęta.

@vaxx: ahh, no październik, to powinien mu za darmo wynająć, o jaki biedny.
Zapytam wiec po raz kolejny - czemu TY nie wynajmujesz komuś mieszkania czy domu w ludzkości warunkach i po ludzkich cenach?
Czemu OP podpisał umowe z której nie chce sie wywiązać?
@M4ks: no to o tym mówie. Po pierwsze zapisy w umowie są nadrzędne, a jeśli umowa była na czas określony to zarówno najemca jak i wynajmujący powinni się zapisów w umowie trzymać. Zerwanie umowy przed czasem powinno domyślnie wiązać sie z karą dla strony zrywającej umowę. I tutaj przychodzi naiwność czy brak życiowego doświadczenia u OP. Trzeba było się zabezpieczyć, nie wiem, może sprecyzować kiedy umowa może zostać zerwana bez konsekwencji?