#anonimowemirkowyznania Mam dla was przestrogę z Moherami nie wygracie! Mieszkam ja sobie na osiedlu w bloku z płyty mam mieszkanie wykupione 2 pokoje siostra mi kupiła sama żyje za granicą, a ja jestem osobą nie pełnosprawną. Problemy z osiedlowymi Moherami zaczęły się w tedy kiedy większość wykupiła mieszkania(Mohery wykupiły za przysłowiową złotowkę), zaczęły się awantury o plac zabaw który znajdował się za naszym blokiem. MoherKomando zaczęło drzeć japę na małe dzieci że za głośno, potem przegłosowały zlikwidowanie placu zabaw, sąsiadce która wynajmuje mieszkanie. Urodziło się dziecko a pod nią mieszka moher, zaczęło się od wzywania policji bo dziecko zakłóca ciszę nocną, moher specjalnie odstawiała leki i wieczorem dzwoniła na pogotowie. Po wyjściu ze szpitala zawsze widziałem ją na ławeczce z całym MoherKomando które się nad nią użalały że to przez tego bachora i tą młodą k... . Do szpitala trafia bo jej potrzebny spokój i wypoczynek a tu w dzień i w nocy nie ma spokoju. Te Baby wydzwaniały do właściciela żeby wywalił lokatorkę z dziećmi bo zakłócają spokój w klatce. Ja tam kiedyś jak przyjechała siostra bo jeden pokój jest dla niej i jej męża, zrobiłem imprezkę po 5 razie nie liczyłem ile jeszcze razy policja była, za parę dni wychodząc na zakupy mohery osaczyły mnie. I zaczęły lament że mnie się pozbędą jak tej ... z dziećmi, nie wytrzymałem i babką powiedziałem że co najwyżej to mogą mnie w dupę pocałować. Parę dni potem wezwanie na Policję, dostałem rok w zawiasach za groźby karalne! Te mohery składały fałszywe zeznania żeby mnie pozbawić pracy, dobrze że mój pracodawca jest wyrozumiały. Od teraz wychodząc włączam nagrywanie telefonie, bo nie wiadomo co tym starym Komuchom wpadnie do łba. Ma ktoś z was jakieś pomysły jak by tu moherom u trudnić życie?
@AnonimoweMirkoWyznania: ja bym jej nasikał na drzwi i na wycieraczke, na to drugie regularnie bym szczał żeby zaczeło jej #!$%@?ć przy każdym otwieraniu drzwi
GigantycznyJabol: Bierz adwokata i kombinuj jak je oskarżyć o nękanie, nagrywanie to krok w dobrą stronę, spróbuj je jakoś sprowokować, żeby znowu Cię osaczyły i je nagraj.
To jest anonimowy komentarz. Zaakceptował: Asterling
WolnaAnia: Oh, patologia zakłócająca innym spokój wkurza się bo nie może dalej pozbawiać innych prawa do ciszy i wypoczynku w swoim własnym mieszkaniu. Jak mi przykro... Jest takie powiedzenie: "Wolność jednego człowieka, kończy się tam, gdzie zaczyna się wolnoć drugiego" i myślę, że sporo ludzi powinno sobie je wziąć do serca, zamiast myśleć tylko o czubku własneg nosa.
To jest anonimowy komentarz. Zaakceptował: sokytsinolop
Mam dla was przestrogę z Moherami nie wygracie!
Mieszkam ja sobie na osiedlu w bloku z płyty mam mieszkanie wykupione 2 pokoje siostra mi kupiła sama żyje za granicą, a ja jestem osobą nie pełnosprawną.
Problemy z osiedlowymi Moherami zaczęły się w tedy kiedy większość wykupiła mieszkania(Mohery wykupiły za przysłowiową złotowkę), zaczęły się awantury o plac zabaw który znajdował się za naszym blokiem.
MoherKomando zaczęło drzeć japę na małe dzieci że za głośno, potem przegłosowały zlikwidowanie placu zabaw, sąsiadce która wynajmuje mieszkanie.
Urodziło się dziecko a pod nią mieszka moher, zaczęło się od wzywania policji bo dziecko zakłóca ciszę nocną, moher specjalnie odstawiała leki i wieczorem dzwoniła na pogotowie. Po wyjściu ze szpitala zawsze widziałem ją na ławeczce z całym MoherKomando które się nad nią użalały że to przez tego bachora i tą młodą k... . Do szpitala trafia bo jej potrzebny spokój i wypoczynek a tu w dzień i w nocy nie ma spokoju. Te Baby wydzwaniały do właściciela żeby wywalił lokatorkę z dziećmi bo zakłócają spokój w klatce.
Ja tam kiedyś jak przyjechała siostra bo jeden pokój jest dla niej i jej męża, zrobiłem imprezkę po 5 razie nie liczyłem ile jeszcze razy policja była, za parę dni wychodząc na zakupy mohery osaczyły mnie. I zaczęły lament że mnie się pozbędą jak tej ... z dziećmi, nie wytrzymałem i babką powiedziałem że co najwyżej to mogą mnie w dupę pocałować.
Parę dni potem wezwanie na Policję, dostałem rok w zawiasach za groźby karalne!
Te mohery składały fałszywe zeznania żeby mnie pozbawić pracy, dobrze że mój pracodawca jest wyrozumiały.
Od teraz wychodząc włączam nagrywanie telefonie, bo nie wiadomo co tym starym Komuchom wpadnie do łba.
Ma ktoś z was jakieś pomysły jak by tu moherom u trudnić życie?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: Asterling
To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: sokytsinolop